Artykuł 228 ustęp 7 Konstytucji RP mówi: "W czasie stanu nadzwyczajnego oraz w ciągu 90 dni po jego zakończeniu nie może być skrócona kadencja Sejmu, przeprowadzane referendum ogólnokrajowe, nie mogą być przeprowadzane wybory do Sejmu, Senatu, organów samorządu terytorialnego oraz wybory Prezydenta Rzeczypospolitej, a kadencje tych organów ulegają odpowiedniemu przedłużeniu. Wybory do organów samorządu terytorialnego są możliwe tylko tam, gdzie nie został wprowadzony stan nadzwyczajny." Pełniący obowiązki prezydenta marszałek Sejmu Bronisław Komorowski powiedział dziś, że ewentualny stan wyjątkowy, w związku z sytuacją powodziową w Polsce mógłby zostać wprowadzony jedynie na określonym terenie. - Jeżeli będzie trzeba wprowadzić stan wyjątkowy, to na jakimś terenie, nie na terenie całego kraju i na pewno nie na długi okres - mówił Komorowski na konferencji prasowej w Częstochowie. Marszałek był pytany o możliwość przełożenia wyborów prezydenckich w związku z ewentualnością wprowadzenia stanu wyjątkowego z powodu zagrożenia powodziowego. - Woda ma to do siebie, że się zbiera i stanowi zagrożenie, a potem spływa do głównej rzeki i do Bałtyku, więc nie słyszałem od dłuższego czasu o zjawiskach powodziowych, które by trwały dłużej niż tydzień, czy dwa - mówił marszałek. Komorowski przypomniał, że do wyborów prezydenckich mamy jeszcze ponad miesiąc. Marszałek zapowiedział, że wystąpi do rządu z prośbą o informacje na jakim etapie są prace nad przepisami wykonawczymi do przeciwpowodziowej dyrektywy europejskiej. - Taka dyrektywa jest, ona opisuje sprawdzone metody i mechanizmy i trzeba je po prostu wdrożyć w Polsce - oświadczył. Polska walczy z powodzią - raport specjalny