Powstała w pierwszej dekadzie XX wieku linia kolejowa pomiędzy Lwówkiem Śląskim i Jelenią Górą (ukończona w 1909) wzdłuż całego przebiegu położona jest w terenie górskim w atrakcyjnym krajobrazowo Parku Krajobrazowym Doliny Bobru. Szczególnie odcinek Siedlęcin-Wleń jest wyjątkowo górzysty. Sposób poprowadzenia linii nadaje jej wysokich walorów estetyczno-krajobrazowych. W przeszłości linia uważana była za typowo turystyczną. Torowisko poprowadzone bardzo dynamicznie, otoczone wysokimi ścianami skalnymi, w swojej drugiej części za Wleniem przechodzi w teren łagodniejszy. Trasa o górskim charakterze w naturalny sposób tworzy harmonię z otoczeniem. Powyższe uwarunkowania wymagały od architektów wznoszących linię uwzględnienia nie tylko ukształtowania terenu, lecz również panujących w epoce XIX wieku trendów architektonicznych historyzmu. Styl rodzimy (Heimatstil) w architekturze Późny historyzm II połowy XIX wieku zrodził modę architektoniczną na styl rodzimy, którego źródła spoczywają w romantycznym idealizowaniu życia wiejskiego i natury oraz angielskiej sztuki ogrodowej początku XVIII wieku. Na terenie krajów niemieckich, szczególnie w Austrii idea ta znalazła bardzo podatny grunt. Arystokracja uosabiała architekturę wiejskich domów tyrolskich z naturalnym i zdrowym trybem życia. Powielanie owych wzorców stało się więc modne i prestiżowe. Wznoszone w nowych miejscach budowle dopasowywano do panującego otoczenia zabudowy, dodając do nich komponenty w postaci elementów fachwerkowych (konstrukcja szkieletowa), boniowanie, snycerskie elementy płaskorzeźby, czy zewnętrzne, drewniane okiennice. Angielskie trendy budownictwa wiejskiego wniosły w budowle niemieckie chęć podwyższenia standardu mieszkaniowego, tak aby zabudowę wiejską zrównać z miejskim standardem mieszkaniowym. We Wiedniu powstała nawet dzielnica w stylu rodzimym, z którą związany był, powstały w 1872 roku związek architektury wiejskiej (Cottage Verein). Punktem kulminacyjnym heimatstilu była światowa wystawa gospodarcza zorganizowana we Wiedniu w 1873 roku. Zaprezentowano wówczas domy wiejskie naśladujące style wszystkich regionów Alp. Jednocześnie wszystkie zabudowania targowe i pawilony wystawowe wykonano w duchu stylu rodzimego, dodatkowo ozdobiono je ażurowymi elementami drewnianymi. Na przełomie XIX i XX wieku również kręgi mieszczańskie zaczęły wzorować się na wielkich willach w stylu rodzimym. Zapożyczano ażurowe wzory, boniowanie, fachwerk, wieżyczki, skrzydła boczne (oficyny) redukowano do rozmiarów niewielkich ryzalitów. Wraz z narodzinami Secesji, około 1900 roku kończyła się powoli era późnego historyzmu. Styl rodzimy zaczęto postrzegać jako staromodny. Do I wojny światowej w wielu miejscach dochodziło do łączenia elementów stylu rodzimego, secesji oraz wczesnego modernizmu. Mechanizmem obronnym na rodzący się wczesny modernizm było powstanie w 1904 roku w Dreźnie ruchu Heimatschutzstil, uważanego za nurt Antymodernistyczny. Cechą Heimatschutzstilu było odwoływanie się do tradycji lokalnych, stosowanie lokalnych materiałów budowlanych, zamiłowanie do symetrii. Jednak w przeciwieństwie do historyzmu rezygnowano lub redukowano do minimum atrybuty architektoniczne w postaci arkad, czy kolumn. Istotą było wpasowanie powstających budowli w otaczający krajobraz kulturowy. Czołową postacią nowego trendu był niemiecki architekt i filozof Herman Muthesius. Dworce kolejowe powstałe pomiędzy Jelenią Górą i Lwówkiem Śląskim doskonale odzwierciedlają powyższe tendencje. Stacje kolejowe i ich obiekty Linia kolejowa Jelenia Góra-Lwówek Śląski, podczas budowy otrzymała 7 stacji (Jeżów Sudecki, Siedlęcin, Pilchowice Zapora, Pilchowice Nielestno, Wleń, Marczów, Dębowy Gaj), z których jedynie Pilchowice Zapora pełniła funkcję przystanku osobowego. Stacje kolei doliny Bobru przeznaczone były do odprawy pasażerów, nadawania towarów, krzyżowania pociągów, czy załadunku wagonów. Na stacjach wyposażonych w jeden do trzech torów powstawał dworzec, do którego przylegał magazyn towarowy. Wolnostojący szalet, zabudowania gospodarcze oraz niekiedy usytuowany w pobliżu budynek mieszkalny dla obsługi stacyjnej. Dodać można, że uwarunkowania wojskowe nakazywały taką organizację ruchu, aby w obu kierunkach, w odstępie co godzinę, mogły kursować pociągi wojskowe z samodzielną odprawą w Lwówku Śl. Dla ich krzyżowania niezbędne były mijanki z torem bocznym o długości 500 m w Siedlęcinie, Nielestnie i Marczowie. Na formę architektoniczną zabudowań dworcowych wpływało kilka czynników. Pierwszym był czas powstawania stacji - pierwsza dekada XX w., co wpisywało je w panujące trendy architektoniczne. Kolejny czynnik wiązał się z górskim charakterem okolicy Doliny Bobru, która nie była rejonem typowo przemysłowym, dlatego nastąpiło odejście od typowej dla epoki stylistyki przemysłowej (Rohbau), na rzecz konwencji turystyczno-uzdrowiskowej. Wreszcie trzeci czynnik wiązał się bezpośrednio z mniejszymi potrzebami ruchowo-przewozowymi, co nie wymagało budowy tak dużych stacji, tym samym dworców i obiektów towarzyszących, jak miało to miejsce na innych kolejach o większym natężeniu ruchu.