Freski odkryto przypadkowo, podczas prac renowacyjnych w pochodzącej z XIV wieku świątyni. Wiele wskazuje na to, że powstały tuż po wybudowaniu kościoła przez zakon franciszkanów. Jak poinformował ks. Zbigniew Walkowiak, proboszcz parafii pw. Najświętszej Marii Panny, do której należy świątynia, a zarazem znawca zabytków, próbki malowideł zostały już wysłane do laboratorium mającego określić wiek dzieła. - Freski przedstawiają Chrystusa, Maryję oraz - na ścianie północnej - grupę Ukrzyżowania i postaci świętych, m.in. patronów kościoła - powiedział ks. Walkowiak. Do odkrycia fresków doszło zupełnie przypadkowo, podczas prac konserwatorskich prowadzonych od listopada w prezbiterium. Jeśli znawcy potwierdzą wartość historyczną malowideł, parafia będzie się starała o pieniądze na ich pełne odkrycie, zbadanie i zakonserwowanie. Chełmiński kościół świętych Jakuba i Mikołaja należał do franciszkanów od 1256 roku do chwili kasaty klasztoru przez rząd pruski w 1806 roku. W świątyniach tego zgromadzenia zakonnego malowidła ścienne, obrazujące istotne momenty z Ewangelii, były bardzo popularne w średniowieczu. Zbliżone tematycznie malowidła zdobią pofranciszkański kościół mariacki w Toruniu. W średniowieczu spełniały one przede wszystkim rolę edukacyjną, przybliżając prawdy wiary niepiśmiennym w większości wiernym.