- Nie jestem w stanie do końca powiedzieć, co to jest, no ale efekty są bardzo - twierdzi jeden z handlujących specyfikiem. Lekarze są jednak innego zdania. - Główna część cząsteczki tego leku to amfetamina - wyjaśnia profesor Grzegorz Fijałek z Narodowego Instytutu Leków. Sprzedawca produkt jednak zachwala. - W ciągu miesiąca można zrzucić nawet do 10 kilogramów. To jest bezpieczne, jeśli zażywa się dawki, które są wskazane - obstaje przy swoim. Twierdzenia o "cudownych" właściwościach leku obalają medycy. - Po spożyciu leków dochodziło do udarów mózgu i zawałów. Nie mówiąc już o mniej poważnych skutkach ubocznych, typu psychoza, bezsenność, kołatania serca - wylicza profesor Fijałek. Wiadomo, że leki są wytwarzane na bazie pochodnych amfetaminy. Niemal pięć lat temu zostały wycofane z aptek w całej Europie oraz w Stanach Zjednoczonych. Dziś bez problemu można je kupić w internecie. - Skoro środki są silne, no to nie można się spodziewać, że nie mają efektów ubocznych, prawda? - wyjaśnia handlarz. - Wiadomo, są też ludzie, różnego rodzaju fanatycy, którzy biorą nie wiadomo, jakie ilości tego specyfiku - dodaje. Już wiadomo, że skutki zażywania leku mogą być dramatyczne. Cząsteczki amfetaminy blokują ośrodek głodu w mózgu, ale też napędzają do działania. Efekty uboczne mogą być jednak bardzo poważne. - Jest udokumentowanych kilkanaście zgonów - wylicza profesor Fijałek.