W pierwotnej wersji nowelizacji proponowano "odpowiedź prasową". Jest to formuła znacznie szersza od "sprostowania", bowiem może zawierać elementy polemiki. Przeciwko "odpowiedzi prasowej" ostro protestowali wydawcy prasy. Autor poprawki przywracającej "sprostowanie", senator PO Witold Gintowt-Dziewałtowski uważa, że to znacznie lepsze rozwiązanie niż "odpowiedź prasowa", bo "sprostowanie" jest rzeczowe, proste i ugruntowane w polskim prawie. W projekcie nowelizacji prawa prasowego zaproponowanego przez senackie komisje: ustawodawczą, kultury i środków przekazu oraz praw człowieka nie będzie też sankcji karnych za odmowę "sprostowania". Senatorowie przegłosowali odrzucenie punktu nowelizacji, według którego za odmowę "sprostowania" grozi grzywna na wniosek z oskarżenia prywatnego. Według zaakceptowanej przez senatorów wersji poprawek autorstwa senatora Gintowt-Dziewałtowskiego, redaktor naczelny może odmówić opublikowania "sprostowania", jeżeli nie jest ono rzeczowym oświadczeniem w sprawie nieprawdziwych informacji co do faktów, jeżeli zawiera treść karalną lub naruszającą dobra innych osób i jeżeli narusza dobre obyczaje lub podważa fakty stwierdzone prawomocnym orzeczeniem sądu. Teraz nikt nie przyznaje się do autorstwa propozycji wprowadzenia "odpowiedzi prasowej" w miejsce "sprostowania". Przewodniczący komisji ustawodawczej senator PO Piotr Ziętarski przekonuje, że autorem jest cała komisja, która uznała, że forma "odpowiedzi prasowej" jest - jak się wyraził - bardziej adekwatna. W ocenie ekspertów uczestniczących w posiedzeniu połączonych komisji; ustawodawczej, kultury i środków przekazu oraz praw człowieka, praworządności i petycji, "sprostowanie prasowe" odnoszące się do faktów jest formułą lepszą niż "odpowiedź prasowa" w formie polemiki wobec artykułu. Według ekspertów, "odpowiedź prasowa" może nastręczać trudności z interpretacją, czy opublikowane treści naraziły dobra osobiste osoby, której publikacja dotyczy. Senat zajmuje się nowelizacją ustawy Prawo prasowe w odpowiedzi na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który nakazał ją zmienić. Obecne prawo w wyniku wyroku Trybunału traci moc w czerwcu tego roku.