- Dobrym pomysłem byłoby wspólne obejrzenie "Billy'ego Elliota" Stephena Daldry'ego, który już niejednokrotnie się sprawdził, właśnie w takich sytuacjach - podpowiada filmoznawczyni Małgorzata Kozubek. Rozmówczyni RMF FM przyznaje, że przed egzaminem trzeba młodzież zmotywować, obudzić do życia, ale też zrelaksować i odstresować. A przy okazji przypomnieć, że dążenie do celu ma sens. Stąd tej propozycja obejrzenia "Billy’ego Elliota". - Mimo początkowych trudności, takie jakie są pokazane chociażby w tym filmie - przy pracy, i przy odpowiedniej determinacji, i chęci można naprawdę sporo osiągnąć. Więc myślę, że to jest taki bardzo fajny, pozytywny przykład - mówi. Film warto też wykorzystać jako temat rozmowy z dzieckiem. - Absolutnie nie możemy pozwolić na to, żeby rozmowa po filmie była jakimś procesem dydaktycznym, po którym rodzic siada i zadaje pytania, a jak myślisz dlaczego bohater tak postąpił, bo mi się to nie podobało. Raczej podzielenie się wrażeniami, to jest coś takiego bardziej otwierającego, powiedzenie o tym co się czuje, nawet popłakanie się przy dziecku i potem zadanie pytania jak ci się podobał - powiedziała nam znawczyni kina Lucyna Zembowicz. Agnieszka Wyderka