Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Sprawa podkomisji smoleńskiej. Kilkadziesiąt zawiadomień do prokuratury

Do prokuratury trafił raport oraz w sumie 41 zawiadomień sformułowanych w sprawie podkomisji smoleńskiej - przekazał wiceszef MON Cezary Tomczyk. Jak dodał, "jeśli chodzi o te artykułu, paragrafy z KK to jest odpowiedzialność karna na poziomie 10 lat więzienia, a tych zawiadomień na Macierewicza jest 24".

Jest ruch MON ws. podkomisji smoleńskiej
Jest ruch MON ws. podkomisji smoleńskiej/Radek Pietruszka, Przemysław Piątkowski/PAP

"41 zawiadomień o możliwości popełniania przestępstwa wpłynęło do Prokuratury Krajowej. 24 z nich dotyczą Antoniego Macierewicza. 10 dotyczy Mariusza Błaszczaka. Prawda jak oliwa - zawsze na wierzch wypływa" - napisał w piątek w serwisie X wiceminister obrony Cezary Tomczyk (KO).

Jak przekazało na swojej stronie Ministerstwo Obrony Narodowej, zawiadomienia te są efektem prac specjalnego zespołu do spraw oceny funkcjonowania podkomisji smoleńskiej. "Zespół przez 9 miesięcy badał legalność, gospodarność, celowość i rzetelność działania Podkomisji, której przewodniczył Antoni Macierewicz" - wyjaśniono.

Podkomisja smoleńska. Cezary Tomczyk: do prokuratury złożono 41 zawiadomień

Większość spośród zawiadomień dotyczy wspomnianego Macierewicza oraz byłego szefa MON Mariusza Błaszczaka. Jak wynika z komunikatu MON opublikowanego w serwisie X, w związku z działalnością Macierewicza złożono łącznie 24 zawiadomień o podejrzeniu:

  • przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia osobistej korzyści,
  • niedopełnienia obowiązków,
  • przekroczenia uprawnień,
  • działania wbrew przepisom ustawy: Prawo zamówień publicznych, o finansach publicznych, o ochronie informacji niejawnych,
  • poświadczenia nieprawdy w dokumentach,
  • braku właściwego nadzoru,
  • niewykonania postanowień sądu,
  • dopuszczania osób trzecich do prac Podkomisji, która była chroniona prawem,
  • o fałszerstwa (przerabianie dokumentów) i łapownictwa, o którym pisze jeden z ekspertów Podkomisji. 

Jeśli chodzi zaś o zawiadomienia dotyczące Błaszczaka to jest ich 10. Są to zawiadomienia o podejrzeniu:

  • niedopełnienia obowiązków oraz przekroczenia uprawnień,
  • pomocnictwa do zniszczenia samolotu,
  • braku nadzoru,
  • złamania zapisów ustawy: Prawo zamówień publicznych oraz o finansach publicznych.

zawiadomieniach do prokuratury w związku z działalnością tzw. podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza (PiS) wiceminister Tomczyk mówił w piątek rano w programie "Graffiti" w Polsat News. - Ten raport dzisiaj wraz z zawiadomieniami trafi do prokuratury, ja już te dokumenty podpisałem - zapowiedział. Chodzi o wyniki prac zespołu, który zajmował się oceną funkcjonowania podkomisji smoleńskiej.  

Zdaniem Tomczyka Macierewicz "miał dostęp do wszystkiego i pełną wiedzę, a mimo tego oszukiwał polskie społeczeństwo przez całe lata". Jak ocenił, polityk PiS "zmienił główna przyczynę katastrofy", bo ta "nie zgadzała się z jego hipotezą". 

Spotkanie Antoniego Macierewicza z tajemniczym Rosjaninem. Tomczyk o szczegółach

Tomczyk opowiadał też o spotkaniu Macierewicza z Rosjaninem Aleksanderem Glaskowem, który przekazał mu nośnik USB z danymi dotyczącymi katastrofy rządowego Tu-154. Wiadomo, że o kontakcie polityk PiS powiadomił Służbę Kontrwywiadu Wojskowego (SKW) kilka dni później, a w tym czasie ten człowiek "rozpłynął się w powietrzu".  

Rosjanin miał "posługiwać się fałszywym nazwiskiem". - Ten człowiek przylatuje ze Stambułu, ląduje w Warszawie, pisze do Macierewicz, spotykają się, przekazuje mu nośnik USB, na którym są materiały, mające dotyczyć katastrofy - tego, o czym mówił Macierewicz - opisywał sekwencję wydarzeń kontaktu szefa podkomisji z tajemniczym Rosjaninem. Tomczyk przypomniał, że polityk PiS spotkał się z mężczyzną w biurze poselskim, a nie w siedzibie podkomisji, gdzie "potrzebna jest zgoda SKW". 

Wiceszef MON podkreślił, że "jako obywatel" oczekuje rozliczenia polityka PiS po tym, jak jego podkomisja wydała ponad 80 mln zł, na "świadome, cyniczne i perfidne" okłamywanie społeczeństwa. - 10 kwietnia 2010 roku naród się zjednoczył i ktoś nam to zjednoczenie zabrał. Jak pokazuje ten raport, zrobił to (Macierewicz - red.) cynicznie, z premedytacją w imię władzy i pieniędzy - podsumował Tomczyk. 

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Paweł Zalewski: Szymon Hołownia jest kandydatem na prezydenta/RMF24.pl/RMF
INTERIA.PL

Zobacz także