Lewica spotkała się z prezesem Najwyższej Izby Kontroli <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-marian-banas,gsbi,2076" title="Marianem Banasiem" target="_blank">Marianem Banasiem</a> w związku z doniesienia o wykorzystywaniu systemu Pegasus, czyli opracowanego przez izraelską spółkę NSO Group oprogramowania do inwigilacji. Według amerykańskiej agencji prasowej Associated Press, powołującej się na ustalenia działającej przy Uniwersytecie w Toronto grupy Citizen Lab, oprogramowaniem Pegasus inwigilowany był senator KO <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-krzysztof-brejza,gsbi,1700" title="Krzysztof Brejza" target="_blank">Krzysztof Brejza</a>, adwokat <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-roman-giertych,gsbi,1458" title="Roman Giertych" target="_blank">Roman Giertych</a> i prokurator <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-ewa-wrzosek,gsbi,2078" title="Ewa Wrzosek" target="_blank">Ewa Wrzosek</a>. Izba będzie analizowała możliwość kontroli Przed rozmowami poseł Krutul przekazał, że Lewica kieruje wniosek o kontrolę <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-nik,gsbi,25" title="NIK" target="_blank">NIK</a>. - Będziemy pytali o gospodarność i celowość zakupu dostępu do oprogramowania Pegasus, legalności wykorzystywania oprogramowania Pegasus w celach operacyjnych wobec polityków, w tym m.in. w czasie minionej kampanii wyborczej do Sejmu i Senatu, a następnie wobec prokuratorów - mówił poseł Lewicy i przekazał, że jego formacja będzie chciała otrzymać informacje w sprawie rzetelności nadzoru przez ministra koordynator służb specjalnych. Szczepański po spotkaniu przekazał, że prezes NIK zapewnił parlamentarzystów o tym, że Izba będzie analizowała możliwość kontroli, szczególnie, że nie jest to pierwszy skierowany do niej wniosek ws. wykorzystania Pegasusa. W poniedziałek senator Brejza skierował do NIK wniosek o przeprowadzenie pilnej kontroli w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym. Posłowie Lewicy będą składać w przyszłym roku projekt ustawy, która ma uszczelnić kontrolę nad służbami. Szczepański poinformował, że w projekcie miałyby zostać zawarte rozwiązania np. nakazanie służbom informowania obywateli o niejawnych poczynaniach, jeśli te nie doprowadziły do aktu oskarżenia. - Chcemy, żeby każdy obywatel wiedział, że był podsłuchiwany - mówił. Projekt ustawy, która ma uszczelnić kontrolę nad służbami Ponadto w projekcie ma znaleźć się m.in. zasada, aby materiały, które zostały pozyskane niezgodnie z prawem, nie stanowiły podstawy do aktu oskarżenia, czy obowiązek publikowania sprawozdań dotyczących niejawnej działalności operacyjnej służb posiadających stosowne uprawnienia oraz obowiązek składania raz w roku informacji na zamkniętych posiedzeniach komisji: służb specjalnych i komisji administracji z działalności operacyjnej o charakterze niejawnym np. podsłuchach incydentalnych przez komendantów i szefów służb. Lewica chciałaby także, żeby przewodniczącym komisji służb specjalnych był przedstawiciel opozycji, a nie polityk koalicji rządzącej, jak jest obecnie. Ponadto chce, aby w każdym sądzie okręgowym został powołany specjalny sędzia, który będzie wyłącznie uprawniony do wydawania zgód na używanie techniki inwigilacji obywateli, a wydawanie zgód na osobę nieznaną, czyli tylko na określony numer telefonu, byłoby niedopuszczalne. Odnosząc się do doniesień i komentarzy dotyczących inwigilacji przy pomocy systemu Pegasus senatora Brejzy, mec. Giertycha i prokurator Wrzosek, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn podkreślał, że sugestie, iż służby nielegalnie wykorzystują metody kontroli operacyjnej do gry politycznej są nieuprawnione i fałszywe.