"Uprzejmie informujemy, iż w dniu 21 października 2021 r. został złożony wniosek o przekazanie sprawy Reczkowicz p. Polsce (skarga nr 43447/19) do Wielkiej Izby Trybunału" - poinformował resort. Jak dodał, wniosek został złożony na podstawie art. 43 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, "w zakresie, w jakim dotyczy poważnych zagadnień dotyczących interpretacji lub stosowania Konwencji lub jej protokołów, lub poważnej kwestii o znaczeniu ogólnym". W lipcu Europejski Trybunał Praw Człowieka, rozpatrując sprawę adwokat Joanny Reczkowicz, stwierdził "poważne nieprawidłowości w powoływaniu sędziów do nowo utworzonej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego po reformie legislacyjnej". Problem gwarancji władzy Według ETPC naruszono procedurę powoływania sędziów do SN, ponieważ zostało to powierzone KRS, "organowi, który nie miał wystarczających gwarancji niezależności od władzy ustawodawczej i wykonawczej". Jak oceniono, wywieranie "nadmiernego wpływu na skład KRS" umożliwiła nowelizacja ustawy z 2017 r. "Ustawa praktycznie usunęła nie tylko dotychczasowy system przedstawicielski, ale także gwarancje niezawisłości sądownictwa w tym zakresie, umożliwiając władzy wykonawczej i ustawodawczej ingerencję bezpośrednio lub pośrednio w procedurę powoływania sędziów, z której możliwości te organy skorzystały – o czym świadczą chociażby okoliczności towarzyszące aprobacie kandydatów na sędziów do KRS. Jednocześnie, zgodnie z ustawą o Sądzie Najwyższym z 2017 r., pozbawienie Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego uprawnień do ogłaszania wolnych stanowisk w tym sądzie na korzyść Prezydenta RP jeszcze bardziej osłabiło zaangażowanie sądownictwa w proces powoływania sędziów, w szczególności powoływania do Sądu Najwyższego" - argumentował ETPC. Naruszenie procedury powoływania sędziów do Izby Dyscyplinarnej zostało uznane przez ETPC za tak poważne, że naruszyło samą istotę prawa do "sądu ustanowionego ustawą". ETPC orzekł, że adwokat ma otrzymać 15 tys. euro odszkodowania.