We wtorek po godz. 13.00 w Pałacu Prezydenckim rozpoczęło się spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z przedstawicielami klubów i kół parlamentarnych w sprawie prezydenckiego projektu zmiany ustawy o Sądzie Najwyższym. W spotkaniu wzięli udział m.in. wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki (PiS), Borys Budka (KO), Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL), Krzysztof Śmiszek (Lewica), Jakub Kulesza (Konfederacja), Magdalena Sroka (Porozumienia Jarosława Gowina) oraz Hanna Gill-Piątek (Polska 2050). Kosiniak-Kamysz: Zgłosiłem propozycje poprawek Szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz na briefingu prasowym po spotkaniu przekazał, że rozmowa dotyczyła głównie prezydenckiego projektu. - Prawie wszyscy deklarują prace nad tą ustawą, choć oczywiście - jeżeli przejdziemy do szczegółów - to ze strony klubów opozycyjnych są uwagi - relacjonował polityk PSL. Jak przekazał, zgłosił podczas spotkania propozycje poprawek, dotyczące - jak mówił - tego, by "sędziowie, którzy by mieli prowadzić sprawy odpowiedzialności zawodowej innych sędziów, mieli określone doświadczenie, kilkuletnie, 5-,7-letnie". - To też pozwoli wyeliminować różnego rodzaju ułomności i powoływanych sędziów przez neo-KRS - tłumaczył lider PSL. Kosiniak-Kamysz podkreślił jednocześnie, że PSL oczekuje pracy nad wszystkim projektami dotyczącymi zmian w ustawie o SN, które znalazły się w Sejmie. - Choćby projektem Lewicy, złożonym już kilkanaście miesięcy temu, dotyczącym właśnie likwidacji Izby Dyscyplinarnej czy dziś złożonych projektów przez inne kluby opozycyjne - zaznaczył. We wtorek przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej Borys Budka i szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski złożyli wspólnie w Sejmie projekt zmiany ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, ustawy o Sądzie Najwyższym i innych ustaw. Odnosząc się do projektu prezydenckiego, Kosiniak-Kamysz zadeklarował, że jego formacja "jest zainteresowana pracą nad tym projektem". - Jesteśmy zainteresowani, by jak najszybciej zlikwidować Izbę Dyscyplinarną i przywrócić do orzekania sędziów niesłusznie ukaranych - zaznaczył. - To ma cel porządkowania systemu sprawiedliwości, ale najważniejszy cel polityczny, jaki widzimy w tym całym procesie zgłoszonym przez pana prezydenta, oczywiście po przyjęciu naszych poprawek, jest uruchomienie środków z Krajowego Planu Odbudowy. To jest cel polityczny, strategiczny dla Polski - zaznaczył polityk PSL. Jak ocenił, "myślenie o rezygnacji z Funduszu Odbudowy jest czystym politycznym szaleństwem i nie wolno na to pozwolić". Kosiniak-Kamysz relacjonował, że prezydent Duda mówił również o spotkaniach międzynarodowych, które odbył w ostatnim czasie, m.in. o wizycie w Pekinie i poniedziałkowych spotkaniach w Brukseli z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen, przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem oraz z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem. - To wszyscy oceniają bardzo dobrze. Niewątpliwie to przejęcie głównej roli, jako wykonawcy polityki zagranicznej Polski przez prezydenta RP, jest z pozytywnym efektem dla polityki zagranicznej naszego państwa. Lepiej to wychodzi prezydentowi niż rządowi, to jest już moja ocena - stwierdził lider PSL. Krzysztof Śmiszek: Lewica nie odrzuca z góry projektu prezydenta Wiceszef klubu Lewicy Krzysztof Śmiszek zapowiedział na konferencji po spotkaniu, że Lewica nie odrzuca z góry prezydenckiego projektu i że jest gotowa do debaty nad nim. - Jesteśmy dość sceptycznie wobec tego projektu, ale będziemy składać swoje poprawki - zapowiedział. Według niego, "najwięcej kontrowersji budzą zapisy mówiące o tym, że sędziowie ze zlikwidowanej Izby Dyscyplinarnej będą mieli do wyboru dwa wyjścia: albo odejść w stan spoczynku, albo przejść do innej z izb SN - Cywilnej, Pracy czy Izby Karnej". "W naszym przekonaniu nie jest to dobre rozwiązanie, dlatego że ci sędziowie - których status jest podważany - zasilą inne izby, i w ten sposób mogą wpłynąć na zachwianie obrotu prawnego w Polsce - powiedział Śmiszek. Lewica - jak mówił - nie odrzuca z góry zaproponowanej przez prezydenta nowelizacji, ale uważa, że jest ona "bardzo mało ambitna i nie rozwiązuje wszystkich problemów". Śmiszek podkreślił, że prezydenckim projekcie "nie ma mowy w ogóle o Krajowej Radzie Sądownictwa, a przecież to ona i jej status podważany przez instytucje europejskie jest uważana za grzech pierworodny polskiego wymiaru sprawiedliwości". - Będziemy zatem składali takie poprawki, które będą wychodziły na przeciw wymaganiom sądu luksemburskiego i strasburskiego - zapowiedział wiceszef klubu Lewicy. Dodał, że obecny na spotkaniu wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS Ryszard Terlecki nie powiedział "nic, co mogłoby uspokoić pana prezydenta, że może on cieszyć się poparciem PiS". - Są dwie kwestie: polityczna i prawna. Nad prawną będziemy pracować, natomiast poparcie polityczne prezydent musi załatwić sobie sam - oświadczył Śmiszek. Ustawa o SN. Spotkanie z Andrzejem Dudą - Postanowiłem państwa zaprosić, żeby podzielić się z państwem moją wiedzą i odczuciami związanymi z tym, co działo się w ciągu ostatnich dni w przestrzeni międzynarodowej, jak również przekazać państwu informacje, które uważam, że powinniście państwo mieć - mówił prezydent Andrzej Duda na wstępie. Andrzej Duda zaznaczył, że najistotniejsze spotkanie w sprawie nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym odbył w poniedziałek w Brukseli. - Po zgłoszeniu projektu ustawy o SN skontaktowała się ze mną szefowa KE, która podczas rozmowy telefonicznej uznała, że dobrze się spotkać osobiście. Komisja Europejska poddaje projekt o SN analizie - mówił prezydent. Duda wspomniał też, że po spotkaniu z przedstawicielami ugrupowań parlamentarnych uda się do Niemiec na szczyt Trójkąta Weimarskiego. - Bardzo dla mnie ciekawe, bo to pierwsze spotkanie w tym formacie odkąd objąłem urząd prezydenta. Uczestnictwo w spotkaniach, które dotyczą bezpieczeństwa w regionie mają dla nas kluczowe znaczenie - zaznaczył. - Mam nadzieję, że Macron podzieli się z nami przebiegiem rozmowy z Putinem - podkreślił prezydent. Nowelizacja ustawy o SN. Duda chce likwidacji Izby Dyscyplinarnej O projekcie nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym Andrzej Duda poinformował w czwartek trzeciego lutego. - Składam do laski marszałkowskiej projekt zmiany ustawy o Sądzie Najwyższym - zapowiedział. Jak tłumaczył prezydent, "inicjatywa ta była na scenie politycznej oczekiwana". - Proponuję, aby Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego została zlikwidowana, a sędziowie, którzy w niej orzekają, mieli możliwość przejścia do innej izby lub w stan spoczynku - zaznaczył Duda. Prezydencki projekt wstępnie spotkał się z akceptacją części środowisk opozycyjnych, a także posłów PiS. Jednocześci opór nowelizacji stawiają przedstawiciele Solidarnej Polski. "Propozycje dotyczące Sądu Najwyższego niczego nie rozwiązują i mogą przyczynić się do pogłębienia chaosu i anarchii" - stwierdził m.in. Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości.