Jak informował we wtorek PAP Johann, spotkanie ma mieć charakter "czysto techniczny" i nie będzie podczas niego "żadnych oficjalnych wyborów". "Będzie to spotkanie roboczo-organizacyjne, aby nowi członkowie KRS poznali, jak funkcjonuje Rada" - mówił. Sędzia Maciej Nawacki - jeden z wybranych przed miesiącem przez Sejm nowych członków Rady - potwierdził w środę, że jest to spotkanie organizacyjne. "Zajmujemy się kuchnią KRS, czyli kwestiami związanymi z chociażby równym obciążeniem pracą. Wiadomo, że będzie nas czekało dużo pracy związanej z nominacjami sędziowskimi. Mamy teraz przestój i po to aby ruszyć 'z kopyta' potrzebujemy chwili zastanowienia i chwili na organizację" - powiedział dziennikarzom. Sędzia Nawacki porównał środowe spotkanie członków Rady do sytuacji, gdy "nowo zasiadający w Sejmie posłowie przechodzą szkolenie, jak się poruszać po budynku Sejmu, w jakich czynnościach mogą brać udział". Jednocześnie zaznaczył, że członkowie KRS nie mogą podjąć podczas spotkania żadnych decyzji o charakterze formalnym. Budka: Spotkanie ma charakter towarzyski Członek KRS z ramienia Sejmu Borys Budka (PO) powiedział dziennikarzom przed spotkaniem, że ma ono charakter towarzyski i - jak dodał - nie mogą na nim zapaść żadne decyzje. Mówił, że jako osoba wybrana przez Sejm ma obowiązek zdawać opinii publicznej relację, z tego, co będzie działo się na tym spotkaniu. "Z ostrożności wyposażyłem się w niezbędne urządzenia, które w razie czego będą przekazywać transmisje opinii publicznej, gdyby niektórzy członkowie KRS zechcieli złamać procedury i podejmować jakiekolwiek uchwały, czy też decyzje" - zapowiedział. Budka napisał na Twitterze po rozpoczęciu spotkania: "Prowadzi przedstawiciel prezydenta Wiesław Johann. Na wstępie zaznaczył, że ma ono charakter informacyjny i nie jest to posiedzenie KRS. Będą omawiane wyłącznie sprawy organizacyjne. Na spotkaniu w siedzibie #KRS trwa krótka autoprezentacja. Wśród przybyłych nie ma ministra sprawiedliwości". Jak dodał, sędzia Johann poprosił następnie dyrektorów poszczególnych komórek organizacyjnych Rady o przedstawienie zakresu swoich obowiązków. Piotrowicz: Żadne decyzje nie zapadną Inny z członków KRS z ramienia Sejmu - Stanisław Piotrowicz (PiS) - zapewnił dziennikarzy przed wejściem na spotkanie, że "żadne uchwały i decyzje na nim nie zapadną". "Wolno się spotykać, dlatego się spotykamy" - zaznaczył. Dodał, że I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf powinna niezwłocznie zwołać formalne pierwsze posiedzenie Rady. "Jeśli postanowi nie wywiązywać się z tego obowiązku, parlament nie pozostanie bierny" - zapowiedział. Nowy skład KRS Na początku marca - po wyborze przez Sejm 15 sędziów-członków Rady - prezes Gersdorf złożyła rezygnację z funkcji przewodniczącej KRS. Zgodnie z obecnym przepisem ustawy o KRS, to do niej jako I prezes SN należy teraz zwołanie pierwszego posiedzenia Rady po zwolnieniu stanowiska przewodniczącego. Według ustawy o KRS, posiedzenie w takiej sytuacji zwołuje bowiem "Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, który przewodniczy obradom do czasu wyboru nowego przewodniczącego". Dwa tygodnie temu minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zwrócił się do I prezes SN o niezwłoczne zwołanie pierwszego posiedzenia KRS z udziałem sędziów wybranych na członków Rady uchwałą Sejmu z 6 marca. W odpowiedzi Gersdorf napisała, że zobowiązanie "do zwołania posiedzenia instytucji mającej pełnić funkcję Krajowej Rady Sądownictwa" jest jej znane i zostanie zrealizowane zgodnie z prawem. W końcu marca Gersdorf napisała do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, że obowiązek zwołania posiedzenia KRS "jest bezwarunkowy". "Zamierzam go wykonać, mimo że podtrzymuję wszystkie zgłoszone wcześniej wątpliwości, zarówno w zakresie dotyczącym zgodności z Konstytucją RP trybu wyboru członków tejże Rady, ukształtowanego grudniową nowelizacją ustawy o KRS, jak i w zakresie dochowania procedury wynikającej z tej ustawy" - napisała wtedy I prezes SN. Sejm wybrał na początku marca 15 sędziów na członków Krajowej Rady Sądownictwa. Dziewięć kandydatur wskazał klub PiS, sześć - klub Kukiz'15. Pozostałe kluby nie skorzystały z prawa wskazania kandydatur. Kluby: PO, Nowoczesna i PSL-UED nie wzięły wtedy udziału w głosowaniu. Zgodnie z nowelizacją ustawy o KRS, która weszła w życie w połowie stycznia, wprowadzony został wybór 15 członków KRS-sędziów na wspólną czteroletnią kadencję przez Sejm - wcześniej wybierały ich środowiska sędziowskie.