Wulff, który dzisiaj w Warszawie spotkał się z Komorowskim, poinformował, że zaprosił go do złożenia "w możliwie najkrótszym czasie" wizyty w Berlinie. - Mam nadzieję, że tam będziemy mieli okazję sformułować konkretne propozycje, aby posunąć do przodu polsko-niemieckie stosunki - powiedział prezydent Niemiec podczas konferencji prasowej po spotkaniu z Komorowskim. Zaznaczył ponadto, że chętnie chciałby podjąć propozycję przedstawioną przez prezydenta elekta, aby obaj wspólnie objęli patronat nad niemiecko-polską współpracą młodzieży. - Chcemy wspólnie przyczynić się do tego, aby w Krzyżowej odbyły się konferencje intelektualistów poświęcone tematowi przyszłości integracji europejskiej, abyśmy w ten sposób dali dobry przykład, jak budować przyszłość - dodał Wulff. Zaznaczył, że Niemcy zawdzięczają wolność i jedność ruchowi Solidarności. - Obecnie chcemy wspólnie pracować na rzecz dalszej integracji Europy - dodał. Komorowski zapowiedział, że swoje pierwsze wizyty zagraniczne, po zaprzysiężeniu, złoży w Brukseli, Paryżu i Berlinie. - Prezydenci Niemiec i Polski zadbają o dalszy rozwój współpracy polsko-niemieckiej - podkreślił Komorowski. Jak dodał, elementem tej współpracy będzie "szczególny patronat prezydentów nad polsko-niemiecką wymianą młodzieżową". - Nikt tego nie planował, ale los tak chciał. Pan prezydent Wulff objął swoją funkcję w wyniku decyzji niemieckiego parlamentu 30 czerwca, a ja wygrałem wybory w II turze 4 lipca - zwrócił uwagę Komorowski. W jego opinii, stwarza to ogromne szanse na ułożenie "jak najlepszej współpracy polsko-niemieckiej, także na szczytach państwa, współpracy prezydenckiej". Zaznaczył też, że Wulff swoją pierwszą podróż zagraniczną odbył do Strasburga, kolejne do Paryża i Warszawy. - Ja zamierzam swoją pierwszą podróż zagraniczną po zaprzysiężeniu odbyć do Brukseli, do Paryża i do Berlina - powiedział polski prezydent elekt. - Skoro nikt tego nie reżyserował, nikt tego nie planował, a życie to tak napisało, to jest to koronny dowód na to, że myślimy i działamy podobnie i tak niech będzie przez całą kadencję - zwrócił się Komorowski do Wulffa. Podziękował także prezydentowi Niemiec za zaproszenie do złożenia wizyty w Berlinie.