Udział w spotkaniu zapowiedzieli przedstawiciele wszystkich klubów parlamentarnych - PiS, KO, Lewicy, PSL-Kukiz15 i koła Konfederacji w Sejmie. Poprzednia taka rozmowa odbyła się 26 sierpnia. Klub Prawa i Sprawiedliwości reprezentować mają wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki oraz wicemarszałek Senatu Marek Pęk. Szef parlamentarnego zespołu ds. Białorusi Robert Tyszkiewicz (KO), który będzie jednym z przedstawicieli Koalicji Obywatelskiej obecnych na spotkaniu, podał, że klub KO będzie chciał dowiedzieć się od premiera, co zostało zrobione w ciągu ostatnich dwóch tygodni, które minęły od poprzedniego spotkania. Jak mówił, chodzi m.in. o pomoc dla represjonowanych na Białorusi, pomoc dla niezależnych mediów i dla organizacji pozarządowych. Dodał, iż chce też przedstawić premierowi postulaty, które pojawiły się w ramach prac parlamentarnego Zespołu ds. Białorusi, przede wszystkim dotyczące ułatwień procedur granicznych. Klub Lewicy mają na poniedziałkowym spotkaniu reprezentować członkowie sejmowej komisji spraw zagranicznych: Maciej Gdula, Andrzej Szejna i Maciej Konieczny. "Zamierzamy poprosić o raport z dotychczasowych prac, który został przygotowany na linii opozycja białoruska-Polska i o uszczegółowienie elementów planu pomocowego dla Białorusi, o których mówił premier Morawiecki" - zapowiedział w rozmowie z PAP szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski. Poseł PSL-Kukiz15 Marek Sawicki liczy z kolei na nowe informacje dotyczące samych wydarzeń na Białorusi. "Myślę, że dobrze byłoby mieć pełne rozpoznanie, czy te ruchy na Białorusi, które są i przyjmowana przez naszych polityków pani Swiatłana Cichanouska, to są suwerenni ludzie Białorusi, czy jednak wysłannicy Kremla" - powiedział PAP Sawicki. Według niego skład delegacji klubu PSL-Kukiz15 będzie zapewne zbliżony do tego, który gościł na spotkaniu u premiera pod koniec sierpnia (byli to posłowie Jacek Protasiewicz i Paweł Szramka). Udział w rozmowach w KPRM wezmą także posłowie koła Konfederacji. W spotkaniu wezmą udział przewodniczący koła Jakub Kulesza oraz Grzegorz Braun, Robert Winnicki i Janusz Korwin-Mikke. Kulesza zapowiedział, że politycy Konfederacji powtórzą swoje postulaty, które "nie zostały wzięte przez pana premiera na poważnie". "Pierwszy postulat to poszanowanie suwerenności, nie tylko Białorusi, ale wszystkich państw narodowych, z którymi utrzymujemy stosunki dyplomatyczne. Drugi postulat to dbanie o interesy Polaków na Białorusi. Trzeci to dążenie do pokoju i próba uniknięcia w jakikolwiek sposób rozwiązań siłowych, które mogłyby się skończyć krwawo" - wyjaśnił Kulesza.