Sporne terminy wyborów
Politycy zastanawiają się nad kalendarzem wyborczym. W 2005 roku czekają nas trzy głosowania: w referendum w sprawie eurokonstytucji oraz wyborach prezydenckich i parlamentarnych.
Prezydent Aleksander Kwaśniewski zaproponował wczoraj, by wybory parlamentarne odbyły się 19 czerwca, a pierwsza tura wyborów prezydenckich i referendum w sprawie konstytucji UE ? 25 września. Gdyby jednak Sejm nie skrócił swojej kadencji, to wówczas warto - jego zdaniem - połączyć wszystkie głosowania w jednym dniu, 25 września.
Marszałek Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz uważa, że "nic nie stoi na przeszkodzie", by odbyły się razem. "na co przynajmniej względy ekonomiczne by wskazywały".
Przypomniał, że jest wiele krajów, w których łączy się różne głosowania. - Polacy nie są głupsi od Szwajcarów czy Amerykanów, którzy mają kilkanaście głosowań jednego dnia - ocenił.
Przeciwko takiemu rozwiązaniu jest Prawo i Sprawiedliwość. - Referendum jest aktem o szczególnym znaczeniu - podkreślił prezes PiS Jarosław Kaczyński. Jego zdaniem, "mieszanie tego z walką polityczną o stanowisko prezydenta i miejscami w parlamencie jest nadużyciem na dużą skalę". Podkreślił, że ma to na celu ochronienie lewicy i że ma ona "polski interes narodowy za nic".
Przypomniał, że SLD mówi ostatnio o gotowości złożenia wniosku, który by doprowadził do samorozwiązania Sejmu jeszcze szybciej niż 5 maja. Wtedy wybory mogłyby się odbyć np. 22 maja. - PiS poprze ten wniosek, jeśli będzie złożony - podkreślił. Dodał, że "im krócej tego fatalnego rządu, tym lepiej dla Polski".
Przewodniczący Klubu Parlamentarnego PiS Ludwik Dorn, odnosząc się do kwestii finansowania kampanii referendalnej, podkreślił w sobotę, że obecna ustawa o referendach umożliwia stowarzyszeniom i fundacjom udział w kampanii przedreferendalnej bez żadnych ograniczeń finansowych. Jego zdaniem, umożliwia m.in. wydatkowanie na kampanię środków finansowych pozyskiwanych z zagranicy. - Natomiast partie polityczne poddane są w tym zakresie ostrym ograniczeniom: nie wolno pozyskiwać im środków z zagranicy, a darczyńców i partię obowiązuje limit wpłat dla partii w ciągu jednego roku - podkreślił.
Zapowiedział, że w ciągu dwóch tygodni PiS złoży do laski marszałkowskiej projekt nowelizacji ustawy o referendach, wprowadzający równość możliwości finansowych wszystkich podmiotów, biorących udział w kampanii przedreferendalnej. W tym samym terminie PiS skieruje do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o stwierdzenie niezgodności z Konstytucją przepisów o finansowaniu kampanii referendalnej ze względu na łamanie zasady równości wobec prawa.
Szef Unii Wolności Władysław Frasyniuk potwierdził, iż uważa, że wybory parlamentarne powinny odbyć się w czerwcu.
Zdaniem Frasyniuka wczorajsze spotkanie prezydenta z politykami lewicy było pierwszą poważną debatą na temat kalendarza wyborczego, a takie spotkanie powinno odbyć się w szerszym gronie, powinny w nim uczestniczyć wszystkie kluby parlamentarne. Jest przekonany, że taką debatę zaproponuje wkrótce prezydent.
INTERIA.PL/PAP