Mucha został zapytany w Polsat News, czy prezydent Andrzej Duda może zawetować wszystkie trzy ustawy reformujące wymiar sprawiedliwości. Chodzi o nowelizacje ustaw o ustroju sądów powszechnych, o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz nową ustawę o Sądzie Najwyższym. Dwie pierwsze trafiły już do prezydenta, trzecią Sejm uchwalił w czwartek. Zawetowania wszystkich trzech ustaw domaga się m.in. opozycja. "Pan prezydent analizuje szczegółowo wszystkie okoliczności związane z treścią przedłożonych mu (aktów) i tego aktu prawnego, który ma mu być przedłożony" - zapewnił Mucha. "To wymaga szczególnej analizy i namysłu. A wiemy, jeśli chodzi o ustawę o Sądzie Najwyższym, czy zmiany w tej ustawie, że tutaj mamy jeszcze nie zakończony proces legislacyjny, bo ustawa trafi do Senatu" - dodał. Konstytucyjny termin 21 dni Dopytywany, ku jakiej decyzji skłania się prezydent przypomniał, że Duda ma konstytucyjny termin 21 dni na podjęcie decyzji. "To będzie decyzja pana prezydenta. Pan prezydent ma pełne rozeznanie, jeżeli chodzi o wiedzę w tym zakresie. Pan prezydent ma wiedzę prawniczą, ma doświadczenie związane ze swoją wcześniejszą pracą także w Ministerstwie Sprawiedliwości" - powiedział zastępca szefa Kancelarii Prezydenta. Według niego prezydent, ma na pewno pełne przekonanie, co wynika z jego rozmów i spotkań z Polakami, że reforma wymiaru sprawiedliwości jest potrzebna. "Co do tego głównego hasła powinniśmy mieć świadomość, że realizacja reformy wymiaru sprawiedliwości to jest kwestia i ustroju sądów i kwestii związanej z określonymi, chociażby kwestiami awansu zawodowego, czyli funkcjonowania Krajowej Rady Sądownictwa" - powiedział Mucha. "I ten efekt, który chcemy osiągnąć to jest sprawność postępowań cywilnych, karnych, postępowań prawo-administracyjnych, także kwestia losowego przydziału spraw, równomiernego podziału spraw między sędziami" - dodał. "Nieuzasadniony stopień emocji" Dopytywany "czy prezydent jest teraz w Warszawie, gdzie na wieczór zapowiedziano protest ws. reformy sądownictwa, czy też na Helu", powiedział: "Pan prezydent pracuje nad ustawą, analizuje poprawki, jest w stałym procesie analizowania tych wszystkich zagadnień prawnych, związanych z treścią tej ustawy". Zastępca szefa Kancelarii Prezydenta zapytany, czy Polska jeszcze państwem zachodnioeuropejskim, podkreślił: "Jesteśmy demokratycznym państwem prawnym. Na pewno jesteśmy państwem, w którym następuje proces także reformy wymiaru sprawiedliwości. Natomiast jesteśmy państwem, w którym stopień emocji wokół tej sprawy zbudowany jest nieuzasadniony, jeśli chodzi o obiektywne okoliczności". Wcześniej Mucha przyznał, że atmosfera, która towarzyszyła pracom w Sejmie była zbyt emocjonalna. "Nie powinno się w taki sposób emocjonalny dyskutować" - ocenił. Zastępca szefa Kancelarii Prezydenta pytany był również o komentarz do pojawiających się informacji, że zagrożony jest sierpniowy Szczyt <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-trojkat-weimarski,gsbi,2054" title="Trójkąta Weimarskiego" target="_blank">Trójkąta Weimarskiego</a>. "Nie ma takiej wiedzy, żeby tutaj było jakieś zagrożenie. Wiem, ze trwają konsultacje i ustalenia, co do formatu tych spotkań i ewentualnych okoliczności szczegółowych, co do tego spotkania" - powiedział Mucha.