W najbliższą niedzielę odbędzie się referendum zarządzone jeszcze przez Bronisława Komorowskiego. Odpowiemy w nim na pytania o wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu, utrzymanie dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa i wprowadzenie zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika. Pytania prezydenta Dudy 25 października, przy okazji wyborów parlamentarnych, Andrzej Duda chciałby zadać Polakom kolejne trzy pytania. Oto one: Czy jest Pan/Pani "za obniżeniem wieku emerytalnego i powiązaniem uprawnień emerytalnych ze stażem pracy"? Czy jest Pan/Pani "za utrzymaniem dotychczasowego systemu funkcjonowania Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe"? Czy jest Pan/Pani "za przywróceniem powszechnego ustawowego obowiązku szkolnego od siódmego roku życia"? Solidarność zapowiada manifestację O tym, czy będziemy mieli w Polsce drugie referendum zdecyduje w piątek Senat. Marszałek Borusewicz jest temu przeciwny. Według Krenca, marszałek "nie zachowuje się przyzwoicie, odmawiając obywatelom możliwości wypowiedzenia się na ważne dla nich tematy w referendum". Zdaniem Krenca, obecna władza jest bardziej arogancka niż w czasach podpisywania porozumień sierpniowych 35 lat temu. Według niego, dowodem na to jest traktowanie lekką ręką sześciu milionów podpisów pod wnioskami referendalnymi w sprawach, o jakie chce zapytać prezydent Duda. W piątek przed parlamentem Solidarność planuje manifestację. Domaga się od Senatu, by przyjął wniosek głowy państwa o organizacji w dniu wyborów drugiego referendum. Czytaj nasz raport specjalny na temat referendum - TUTAJ Zobacz także stanowisko w tej sprawie Bogdana Klicha: