Poinformował o tym rzecznik podkarpackiej Straży Pożarnej kpt. Marcin Betleja. - Dach runął do środka kościoła, a ściany są mocno nadpalone. Inspektor budowlany jest obecny na miejscu i on zdecyduje, co dalej z kościołem - dodał. Przypuszczalną przyczyną wybuchu ognia było zwarcie instalacji elektrycznej, ale ostatecznie ustali to dochodzenie. Trwa szacowanie strat. W akcji gaśniczej, która trwała do rana, brały udział 32 jednostki Straży Pożarnej, około 100 strażaków.