"Jestem zdecydowany, by startować w wyborach. Ale nie chcę, by to była tylko moja decyzja. Trzeba połączyć siły progresywne w mieście i iść do przodu" - zaznaczył. Zapytany o to, kto może być jego zapleczem, odpowiedział, że mogą być to: "Partia Razem, aktywiści, ruchy miejskie, Inicjatywa Polska" oraz "fundacje i stowarzyszenia, które zajmują się miastem". Więcej w "Rzeczpospolitej"