Jak powiedział rzecznik IMiGW Łukasz Legutko, czynna jest środkowa część kompleksu, do której przeniesione zostaną obserwacje meteorologiczne. W najbliższym czasie wykonana zostanie także ekspertyza budowlana. Do pęknięcia ścian, sufitu oraz uszkodzenia podłogi doszło w czwartek wieczorem prawdopodobnie z powodu trudnych warunków atmosferycznych. Tego dnia wiał silny wiatr - 140 km na godzinę, był mróz. Przebywający w obserwatorium pracownicy oraz osoby z restauracji, w sumie siedem osób, opuściły budynek i zeszły poniżej szczytu. - Z całą pewnością nie doszło na Śnieżce do tąpnięcia. Uszkodzenia powstałe w budynku to raczej efekt trudnych warunków atmosferycznych i bardzo silnego wiatru - powiedział kierownik Centrum Zarządzania Kryzysowego Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego Robert Korzeniowski. Dyżurny ratownik z Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Jeleniej Górze przypomniał, że szlaki prowadzące na Śnieżkę są zamknięte. W górach panują obecnie trudne warunki turystyczne, wieje silny wiatr, a w całych Karkonoszach obowiązuje II stopień zagrożenia lawinowego.