- Polskę zżera rak nieuczciwej działalności finansowej oszustów, recydywistów takich jak założyciel Amber Gold. Wielu Polaków czuje się oszukanych, widzi również bezradność państwa. Najgorsze jest to, że nie mamy w tej chwili żadnych gwarancji, że tego typu sytuacje jak z Amber Gold, nie będą się powtarzały - oświadczył na konferencji prasowej w Sejmie rzecznik SP Patryk Jaki. - Proponujemy premierowi Donaldowi Tuskowi pięć kroków, żeby w przyszłości takie haniebne dla państwa polskiego sytuacje wykluczyć - dodał polityk SP. Krok pierwszy proponowany przez Solidarną Polskę polega na wyposażeniu Komisji Nadzoru Finansowego w możliwość żądania sprawozdań finansowych od podmiotów prowadzących de facto działalność bankową bądź parabankową. Drugi krok to... Drugi krok to stworzenie możliwości wydawania przez KNF decyzji administracyjnych o zawieszeniu działalności parabankowej, jeżeli taki podmiot "uporczywie uchylałby się od obowiązku przedstawienia informacji o swojej działalności". Krok trzeci polega na publikowaniu sprawozdań rocznych KNF w zakresie badania działalności tzw. parabanków, a także na przeprowadzaniu w Sejmie debat nad tymi sprawozdaniami. SP proponuje także powołanie w Sejmie specjalnej komisji, której zadaniem byłoby "zbadanie nie tylko feralnego Amber Gold, ale również innych instytucji parabankowych wskazanych przez KNF jako tych, które mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa finansowego tysięcy Polaków". Zaś krok piąty - wg ugrupowania - to "urealnienie odpowiedzialności władzy za podejmowane decyzje" przez ponowne połączenie stanowisk ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. - Gdyby w 2009 roku prokuratura podjęła słuszne decyzje ws. Amber Gold, tysiące Polaków nie musiałoby dzisiaj płakać pod szybami tego parabanku - podkreślił Jaki. SP przedstawiła już w Sejmie projekt zmian w ustawie o prokuraturze, zakładający ponowne połączenie stanowisk ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.