Ipsos i oko.press postanowili zbadać preferencje Polaków, gdyby wybory odbywały się "normalnie" - wyniki "oczyszczone" zostały więc z takich czynników jak bojkot, czy ryzyko związane z koronawirusem. Ankietowanych zapytano: "Gdyby wybory prezydenckie odbywały się za jakiś czas, w lokalach wyborczych i bez zagrożenia epidemią, na kogo oddał(a)by Pan/i głos?". 42 proc. wskazało Andrzeja Dudę, drugi był Szymon Hołownia z wynikiem 15 proc., a trzeci Władysław Kosiniak Kamysz z 12-proc. poparciem. Na dalszych miejscach znaleźli się: Małgorzata Kidawa-Błońska (7 proc.), Krzysztof Bosak (6 proc.) i Robert Biedroń (6 proc.). Frapujące dla obserwatorów sceny politycznej muszą być wyniki sondażu wśród samych wyborców KO. Tylko 30 proc. z nich zagłosowałoby w normalnych warunkach na Małgorzatę Kidawę-Błońską. 27 proc. wskazało Szymona Hołownię, a 26 proc. Władysława Kosiniaka-Kamysza. 6 proc. wyborców KO zagłosowałoby na Roberta Biedronia, a 4 proc. na... Andrzeja Dudę. Sondaż telefoniczny Ipsos dla oko.press został przeprowadzony metodą CATI, w dniach 27-29 kwietnia 2020 r., na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie 1016 dorosłych Polaków.