Reklama

Sondaż wyboczy. Wzrost poparcia dla rządzących

Zjednoczona Prawica wygrałaby wybory, gdyby odbyły się one w najbliższą niedzielę - wynika z najnowszego sondażu, który został przeprowadzony już po wybuchu wojny. Na rządzącą partię zagłosowałoby 37,99 proc. wyborców. Koalicja Obywatelska mogłaby liczyć na 25,89 proc., a Polska 2050 Szymona Hołowni - na 13,08 proc. Do Sejmu weszłyby jeszcze Konfederacja, Lewica i PSL.

W najnowszym sondażu wyborczym Zjednoczona Prawica uzyskałaby 37,99 proc. głosów, czyli o 1,94 pkt proc. więcej niż miesiąc temu - informuje sobotni "Super Express".

Koalicja Obywatelska mogłaby liczyć na 25,89 proc., a Polska 2050 Szymona Hołowni - na 13,08 proc. Na czwartym miejscy znalazłaby się Konfederacja z 7,66-procentowym poparciem. Lewica otrzymałaby 6,59 proc. głosów, a PSL - 5,97 proc. 

Kukiz i Gowin poza Sejmem

Pozostałe patie znalazłyby się pod progiem wyborczym. Na Kukiz’15 swój głos oddałoby 1,57 proc. ankietowanych. Porozumienie Jarosława Gowina gotowe byłoby poprzeć 0,82 proc. uczestników badania.

Reklama

Sondaż przeprowadził Instytut Badań Pollster na zlecenie "Super Expressu". Wykonano go w dniach 2-3 marca, czyli już po agresji Rosji na Ukrainę, na reprezentatywnej grupie 1041 dorosłych Polaków.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: sondaż wyborczy

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy