Sondaż prowadzono pomiędzy 9 a 14 września na grupie reprezentatywnej 1059 mieszkańców Polski. Z badania wynika, że połowa - 50 proc. badanych ocenia, iż sprawy w Polsce idą w złym kierunku, jedna trzecia - 33 proc. jest pozytywnie nastawiona do przyszłości. Jak podkreślają autorzy opracowania we wrześniu, w porównaniu z sierpniem, wzrósł odsetek negatywnych ocen - o 5 punktów procentowych. Większymi pesymistami byli mężczyźni, częściej negatywnie oceniali sytuację ludzie w wieku od 20 do 29 lat i od 40 do 49. Wśród optymistów najwięcej było osób z wyższym wykształceniem i mieszkańców wsi. Jeśli chodzi o gospodarkę 45 proc. ankietowanych uważa, że znajduje się ona w stanie rozwoju, tyle samo jest przeciwnego zdania. 39 proc. ankietowanych ocenia, że mamy do czynienia z lekkim kryzysem, 6 proc. mówi o głębokim kryzysie. Z kolei jeśli chodzi o optymistów - zdaniem 41 proc. spośród nich rozwój jest powolny, a o dynamicznym rozwoju mówi 4 proc. badanych. "Nic się w Polsce nie zmieni" Respondenci pytani byli też o prognozy na najbliższe trzy lata. Zdaniem 46 proc. ankietowanych w tym okresie nic się w Polsce nie zmieni pod względem materialnych warunków życia, ponad 1/4 respondentów uważa, że sytuacja się poprawi a 20 proc., że pogorszy. Wśród optymistów więcej jest mężczyzn, osób najmłodszych i w wieku od 50 do 59 lat. Jeśli chodzi o pracę, prawie połowa - 49 proc. badanych uważa, że w Polsce można znaleźć zatrudnienie; 45 proc. osób uważa natomiast, że znalezienie pracy jest "bardzo trudne lub niemożliwe".