Najwięcej sceptyków jest wśród ludzi młodych. Szanse owocnego zakończenia prac komisji nisko oceniają także osoby, które mają maturę lub ukończone studia, wysoki dochód, a także mieszkańcy małych miast. Aż 68 procent osób w wieku 18 - 24 lata nie wierzy w wyjaśnienie sprawy Amber Gold przez posłów. Wśród osób powyżej 60 roku życia panuje nieznacznie większy optymizm niż w pozostałych grupach wiekowych. Na rozwikłanie afery ma nadzieję 31 procent ankietowanych w tym wieku. Im lepsze wykształcenie, tym gorsza ocena szans na owocną pracę komisji sejmowej. 60 procent osób legitymujących się wykształceniem średnim lub wyższym podziela przekonanie, że komisja nie wyjaśni afery. W grupie osób z wykształceniem podstawowym odsetek ten wynosi 37 procent. Na prześwietlenie mechanizmów patologii nie liczą także mieszkańcy małych miast. Nadzieja na wyjaśnienie Amber Gold spada wraz z wysokością dochodów. Najwięcej pesymistów, bo 67 procent ankietowanych było wśród tych, którzy zarabiają więcej niż 3 tysiące złotych netto miesięcznie. Z kolei, największy odsetek liczących na ustalenia sejmowej komisji był wśród osób, których dochody nie przekraczają 1 000 złotych miesięcznie. Amber Gold to wydarzenie kryminalne, w którym udział brali politycy i urzędnicy wysokiego szczebla. Tak uważa blisko połowa badanych przez TNS osób. Najwięcej trudności z określeniem charakteru tej sprawy mieli ankietowani, którzy ukończyli 60 lat oraz ci, którzy zakończyli edukację na poziomie podstawowym. Natomiast, osoby dobrze sytuowane i mające ukończone studia wyższe częściej niż pozostałe twierdziły, że afera Amber Gold była wydarzeniem czysto kryminalnym na bardzo dużą skalę. Właściciele zasobnych portfeli mieli też najmniej wątpliwości, jak ocenić Amber Gold. Badanie zostało przeprowadzone w dniach 5 - 6 września 2016 roku metodą wywiadu telefonicznego (CATI) na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1000 mieszkańców Polski w wieku powyżej 18 lat.