Ankietowani odpowiadali na pytanie, czy wierzą, że katastrofa smoleńska była wynikiem zamachu. 38 badanych zadeklarowało, że zdecydowanie nie zgadza się z taką teorią. To dwa punkty procentowe mniej niż w ubiegłym roku. Wtedy 40 proc. nie wierzyło w zamach. Okazuje się także, że rośnie liczba zwolenników tezy o zamachu. Zdecydowanie popiera ją 12 proc. respondentów (rok temu było to 9 proc.). 21 proc. jest przekonanych, że raczej do niego nie doszło, podczas gdy w ubiegłym roku twierdziło tak 25 proc. O tym, że zamach raczej miał miejsce przekonanych jest 14 proc. badanych (rok temu - 9 proc.). 15 proc. ankietowanych nie ujawniło swojego zdania w tej sprawie. Sondaż został przeprowadzony w dniach 26-27 marca tego roku na próbie 1001 osób.