Opinie na temat ogólnej sytuacji w kraju są minimalnie lepsze niż przed miesiącem. Niemal jedna trzecia respondentów (32 proc., wzrost o 3 pkt.) uważa, że zmierza ona w dobrym kierunku, a prawie połowa (46 proc., spadek o 2 pkt.) ocenia ją negatywnie. Zadowolenie wzrasta wraz z poziomem wykształcenia respondentów Zadowolenie wzrasta wraz z poziomem wykształcenia respondentów, wysokością uzyskiwanego przez nich dochodu oraz oceną własnych warunków materialnych. Ponadto, pozytywnie o bieżącej sytuacji w kraju relatywnie najczęściej wypowiadają się mieszkańcy największych aglomeracji oraz osoby o prawicowych poglądach politycznych. Jak zauważa CBOS, zadowolenie z rozwoju sytuacji w kraju przeważa nad niezadowoleniem wśród zwolenników PO oraz - co ciekawe - sympatyków PiS, co w okresie rządów PO i prezydentury Bronisława Komorowskiego raczej się nie zdarzało. Zdeklarowani wyborcy komitetu wyborczego Kukiz‘15, a także osoby niezamierzające uczestniczyć w wyborach parlamentarnych 25 października br. oraz niezdecydowane co do udziału w nich, o kierunku zmian w Polsce w zdecydowanej większości wypowiadają się negatywnie. Podobnie jak w poprzednich miesiącach, największa część ankietowanych wyraża niezadowolenie z sytuacji na scenie politycznej (44 proc., spadek o 2 pkt.). Jako przeciętną (ani dobrą, ani złą) określa ją dwie piąte badanych (39 proc.), a zadowolenie z jakości życia politycznego wyraża co dziesiąty respondent (10 proc.). Z sondażu CBOS wynika, że kondycja gospodarki kraju jest oceniana niemal tak samo jak w lipcu: ponad jedna trzecia badanych (37 proc.) uważa, że jest ona przeciętna, niewiele mniejsza grupa (33 proc.) ocenia ją negatywnie, a jedynie co czwarty (24 proc.) pozytywnie. Od lipca dość wyraźnie poprawiły się oceny jakości życia - obecnie połowa badanych deklaruje, że im i ich rodzinom żyje się dobrze (51 proc., wzrost o 5 pkt.), dwie piąte określa swoją sytuację jako ani dobrą, ani złą (40 proc., spadek o 3 pkt. Niezadowolony z niej jest co jedenasty Polak (9 proc., spadek o 2 pkt.). W ciągu miesiąca odsetek osób pozytywnie oceniających materialne warunki życia zwiększył się z 44 proc. do 48 proc. Zmalała częstość udzielania odpowiedzi niejednoznacznych (z 43 proc. do 41 proc.) i negatywnych (z 13 do 11 proc.). Minimalnie lepsze od lipcowych są też oceny kondycji zakładów pracy. Nieco zmniejszyła się grupa pracowników określających ją jako złą (z 14 proc. do 12 proc.). Jednocześnie w takim samym stopniu wzrosła liczba zatrudnionych, którzy uważają, że obecna sytuacja w ich miejscu pracy jest dobra (z 54 proc. do 56 proc.). Podobnie jak przed miesiącem, w sierpniu jedna piąta badanych (20 proc.) uznała, że w ciągu najbliższego roku sytuacja w kraju poprawi się. Przeciwnego zdania był co szósty ankietowany (16 proc.). Nadal przeważają ci, którzy nie spodziewają się zmian w tym zakresie (51 proc.). Najbardziej optymistyczni są zwolennicy PiS Stosunkowo najbardziej optymistyczni co do rozwoju sytuacji w Polsce w najbliższym roku są zwolennicy PiS, wśród których przeważa przekonanie, że się ona poprawi. W elektoracie PO, wśród zdeklarowanych wyborców komitetu Pawła Kukiza, a także wśród osób niezainteresowanych głosowaniem i wahających się, czy wziąć w nim udział, najczęstsza jest opinia, że w ciągu najbliższego roku sytuacja w kraju się nie zmieni. Jak zauważa CBOS, o ile dotychczas najlepsze oceny i prognozy rozwoju ogólnej sytuacji w Polsce formułowali zwolennicy głównej partii rządzącej, o tyle teraz - wraz z objęciem najwyższego urzędu w państwie przez prezydenta Andrzeja Dudę i rosnącą w sondażach przewagą PiS nad PO - zwolennicy partii Jarosława Kaczyńskiego niemal równie często jak wyborcy PO dobrze oceniają sytuację w kraju i jednocześnie z największym optymizmem patrzą w przyszłość. Badanie przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich wspomaganych komputerowo w dniach 17-24 sierpnia 2015 r. na liczącej 1040 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.