W stosunku do badań z czerwca poparcie dla Platformy wzrosło o 6 punktów procentowych; poparcie dla PiS spadło o 5 punktów procentowych. Gdyby wyniki lipcowego sondażu potwierdziły się w wyborach, do Sejmu weszliby jeszcze przedstawiciele Sojuszu Lewicy Demokratycznej z 11 proc. poparciem. Poza Sejmem znalazłoby się PSL (4 proc. poparcia) i wszystkie pozostałe ugrupowania (na KPEiR oraz Prawicę Rzeczpospolitej chciałoby głosować po 1 proc. wyborców, a na LPR, Partię Demokratyczną, Samoobronę, SdPl, Stronnictwo Demokratyczne, URP i UP - mniej niż co setny). 12 proc. osób, które zadeklarowały zamiar głosowania w hipotetycznych lipcowych wyborach parlamentarnych, nie potrafiło wskazać, kandydatom którego ugrupowania politycznego okazaliby swoje poparcie. Poziom mobilizacji wyborców w hipotetycznych wyborach do Sejmu był niższy niż w wyborach prezydenckich. Zainteresowanie głosowaniem deklarowało 45 proc. dorosłych Polaków, czyli podobnie jak w maju i więcej niż w czerwcu. Badanie zrealizowano między 8 a 12 lipca, czyli mniej więcej tydzień po II turze wyborów prezydenckich, na reprezentatywnej próbie 971 dorosłych mieszkańców Polski. Prezentowane wyniki poparcia dla partii dotyczą 647 osób deklarujących "zdecydowanie" lub "raczej" zamiar uczestniczenia w wyborach, z wyłączeniem z podstawy procentowej osób niezdecydowanych jak głosować.