"Choć partia Jarosława Kaczyńskiego jest na pierwszym miejscu z 33,6 proc. poparcia, to - jak wynika z przeliczenia mandatów zgodnie z kalkulatorem dr. hab. Jarosława Flisa - nie miałaby szans na sformowanie rządu. Otrzymałaby jedynie 192 mandaty przy 231 potrzebnych do rządowej większości. Cieszyć się może opozycja, której przewodzi KO - ma 25,6 proc.; za nią jest Polska 2050 Szymona Hołowni z wynikiem 14 proc., do tego 9,3 proc. ma Lewica i prawie 6,6 proc. ludowcy. Poza Sejmem znalazłaby się Konfederacja" - podaje "DGP". Sondaż: Opozycja ze stabilną większością Według gazety taki układ poparcia po przeliczeniu na mandaty dałby opozycji "bardzo stabilną większość aż 268 głosów, czyli o 37 więcej, niż trzeba do sformowania rządu". "Jednocześnie opozycji zabrakłoby tylko ośmiu głosów do osiągnięcia progu kolejnej istotnej większości - trzech piątych, co pozwala odrzucać prezydenckie weta" - zauważa. "Ogólne wyniki pokazują pewną stabilizację na politycznej scenie. Mimo objazdów Polski przez liderów wszystkich ugrupowań w prekampanijnym stylu od naszego poprzedniego badania we wrześniu PiS zyskał niespełna 2 pkt proc., a KO niecały jeden. Także o ok. 1 pkt proc. poszły w górę wyniki Lewicy czy ludowców, a niemal 2 pkt proc. straciła Konfederacja. Żadna z korekt nie przekracza 3-proc. progu błędu" - podaje "DGP". Kto stworzy nowy rząd? Sondaż: Większe szanse ma opozycja "Także przeliczanie na mandaty wyników sondaży w ostatnich miesiącach potwierdza, że większe szanse na sformowanie gabinetu po wyborach ma obecna opozycja niż obóz rządzący. Choć PiS przy swoim wyniku przez cały czas zachowuje szanse na kolejną kadencję, o ile udałoby mu się zwiększyć poparcie o co najmniej kilka procent. W 2015 r. zdobył władzę, mając niespełna 38 proc., czemu sprzyjało to, że poza Sejmem znalazła się Lewica, ale już w 2019 r., by rządzić samodzielnie, potrzebował 43,6 proc." - dodaje gazeta. Sondaż United Surveys dla Dziennika Gazety Prawnej i RMF został wykonany w dniach 10-12 listopada na ogólnopolskiej próbie 1000 pełnoletnich mieszkańców Polski metodą telefonicznych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI.)