Na pytanie "Jaki będzie wynik wyborów? Czy PiS straci władzę, czy będzie dalej rządził?" 82 proc. badanych odpowiedziało, że partia Jarosława Kaczyńskiego utrzyma władzę, w tym 52 proc. stwierdziło, że nadal będą to samodzielne rządy, a 27 proc. - że koalicyjne. Jedynie 13 proc. ankietowanych uważa, że PiS straci władzę. Nikt spośród zwolenników PiS nie uważa, że jego partia zostanie odsunięta. Spośród wyborców KO, Lewicy, Koalicji Polskiej i Konfederacji o pozostaniu obecnie rządzącej partii przy władzy przekonane jest, odpowiednio: 67 proc. (zarówno dla KO, jak i Lewicy) i 81 proc. (taki sam wynik dla popierających Koalicję Polską oraz Konfederację). Przewidywania wyborców mogą się nie sprawdzić Sierpniowy sondaż IPSOS bierze pod uwagę zarówno tych respondentów, którzy są zdecydowani, że będą głosować w najbliższych wyborach, jak i tych, którzy "raczej zagłosują". Jeżeli weźmiemy jednych i drugich, to PiS przy 41-procentowym poparciu zyskałby 229 mandatów, podczas gdy opozycja (KO, Lewica i Koalicja Polska) - 218 z poparciem równym 28 proc. dla KO, 13 proc. dla Lewicy i 5 proc. dla Koalicji Polskiej. Kiedy natomiast ograniczymy się tylko do już zdecydowanych wyborców, to takie samo poparcie dałoby partii Kaczyńskiego 225 mandatów. Poparcie dwóch partii opozycyjnych wzrosłoby do 32 proc. (KO), 14 proc. (Lewica), co dałoby im w sumie 234 mandaty. Skład Sejmu byłby ograniczony do przedstawicieli trzech komitetów, ponieważ Koalicja Polska z 4,5-procentowym poparciem nie przekroczyłaby progu wyborczego, podobnie jak Konfederacja. Wszystko zależy od niezdecydowanych Pacewicz tłumaczy, że w takiej sytuacji wyniki wyborów będą zależeć od mobilizacji wyborców do tej pory niezdecydowanych. Największą pewność co do swojego głosowania prezentują zwolennicy KO - wśród nich 90 proc. odpowiedziało "zdecydowanie tak" na pytanie "Czy gdyby w najbliższą niedzielę odbywały się wybory, wziąłby Pan/Pani udział w głosowaniu?". Tuż za nimi znajdują się wyborcy Lewicy (89 proc.). Mniejszą mobilizację widać wśród popierających PiS (80 proc.), natomiast najmniej pewni głosowania są wyborcy Koalicji Polskiej (71 proc.) i Konfederacji (68 proc.). Jeżeli więc mobilizacja utrzyma się na takim poziomie, bądź wzrośnie po stronie opozycji, to partie przeciwne PiS-owi zdobędą większość mandatów. Wpływ afery na wyniki Sondaż IPSOS sprawdził także, jak na mobilizację wyborców wpłynęła afera hejterska w Ministerstwie Sprawiedliwości. Spośród zwolenników rządzącej partii 24 proc. zadeklarowało, że informacje o aferze sprawiają, że ich chęć udziału w wyborach rośnie, 10 proc. natomiast to zsumowane odpowiedzi "maleje" i "trudno powiedzieć". 56 proc. twierdzi, że sprawa nie wpływa na ich chęć głosowania. W przypadku pozostałych komitetów odpowiedzi są następujące: KO: - chęć udziału w wyborach rośnie - 57 proc. - chęć udziału w wyborach pozostaje bez zmian - 37 proc. - chęć udziału w wyborach maleje + trudno powiedzieć - 6 proc. Lewica: - chęć udziału w wyborach rośnie - 55 proc. - chęć udziału w wyborach pozostaje bez zmian - 43 proc. - chęć udziału w wyborach maleje + trudno powiedzieć - 7 proc. Koalicja Polska: - chęć udziału w wyborach rośnie - 46 proc. - chęć udziału w wyborach pozostaje bez zmian - 51 proc. - chęć udziału w wyborach maleje + trudno powiedzieć - 4 proc. Konfederacja: - chęć udziału w wyborach rośnie - 23 proc. - chęć udziału w wyborach pozostaje bez zmian - 74 proc. - chęć udziału w wyborach maleje + trudno powiedzieć - 3 proc. Sondaż IPSOS dla OKO.press został przeprowadzony w dniach 27-29 sierpnia 2019, metodą CATI (telefonicznie), na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie 1006 osób. AK