Na pytanie, czy minister sportu Mirosław Drzewiecki powinien podać się do dymisji, 49 proc. badanych odpowiedziało - "tak", 39 proc., że "nie", a 12 proc. respondentów nie miało zdania w tej kwestii. Za największego przegranego w konflikcie PZPN - rząd, ankietowani przez GfK Polonia uznali: ministra sportu Mirosława Drzewieckiego - 30 proc., prezesa PZPN Michała Listkiewicza - 29 proc. i premiera Donalda Tuska - 23 proc. - Nie będę przekonywać, że to nasz sukces. Zostały rozbudzone zbyt duże oczekiwania - mówi "Rz" osoba z otoczenia premiera. Drzewiecki przetrwa wojnę - spekuluje gazeta. - Tusk był wkurzony, ale nie sądzę, żeby wyciągał jakieś konsekwencje. Co najwyżej sobie z Mirkiem po męsku porozmawiają - uważa ważny polityk PO.