W zamach lub spisek na życie prezydenta Kaczyńskiego wierzy więc niemal tyle samo, ile przed rokiem (23 proc.), ale więcej niż w 2013 r. (17 proc.) i 2011 r. (12 proc.). Najliczniejsza grupa, 37 proc., twierdzi, że do katastrofy doszło, bo piloci byli naciskani, by lądować bez względu na pogodę (rok temu 32 proc.). 34 proc. ocenia, że odpowiadają za nią piloci, bo popełniali błędy (30 proc.), a 29 proc. (bez zmian) wskazuje na ogólny bałagan w wojskowym lotnictwie. Sondaż z 25-29 marca; badani mogli wybrać do 2 odpowiedzi.