Gazeta zauważa, że wyniki wszystkich partii różnią się od tych, jakie uzyskały w niedawnych wyborach samorządowych. Platforma Obywatelska, która w listopadzie zebrała 26,36 proc. głosów, teraz może liczyć na 29 proc. W sondażu Prawo i Sprawiedliwość znalazło się dopiero na drugim miejscu z zaledwie 22-proc. poparciem. Przypomnijmy, że 16 listopada na partię Jarosława Kaczyńskiego swój głos oddało 26,85 proc. Polaków. Niewiele różnił się tylko wynik Sojuszu Lewicy Demokratycznej - w wyborach ugrupowanie uzyskało wynik na poziomie 8,78 proc. Teraz chęć głosowania na Sojusz deklaruje tylko 7 proc. badanych. Największą różnicę widać w przypadku Polskiego Stronnictwa Ludowego - poparcie dla partii Janusza Piechocińskiego deklaruje 14 proc. pytanych przez CBOS. To o 10 punktów procentowych mniej niż ludowcy uzyskali w listopadowych wyborach. "Gazeta Polska Codziennie" przywołuje w tym kontekście wypowiedź prof. Mirosławy Grabowskiej, szefowej CBOS, która nie wyklucza, że wyborcy "nieświadomie poparli PSL, stawiając krzyżyk na pierwszej stronie".