Za wyborem składu komisji opowiedziało się 224 posłów, 191 było przeciw, 1 wstrzymał się od głosu. Jak poinformował marszałek Sejmu Marek Jurek, pierwsze posiedzenie komisji "Solidarne Państwo" odbędzie się jeszcze w środę o godz. 16.30. Sejm powołał komisję nadzwyczajną 14 grudnia 2006 r. Wybór jej składu znajdował się w porządku obrad trzech kolejnych posiedzeń Sejmu. Do głosowania jednak nie dochodziło - swoich kandydatów nie zgłaszała opozycja. Według sejmowej uchwały, w komisji zasiadać ma 46 posłów. Swoich przedstawicieli zgłosiły jednak tylko kluby koalicyjne. W końcu, w środę odbył się wybór składu komisji pomimo braku kandydatów z opozycji. W komisji zasiadać będzie: 15 posłów PiS, 5 posłów Samoobrony, 3 posłów LPR oraz jeden poseł z koła Ruchu Ludowo-Chrześcijańskiego, dzięki któremu komisja "Solidarne Państwo", choć nie zasiada w niej określona w uchwale liczba posłów, ma jednak kworum - wystarczającą liczbę osób do podejmowania decyzji. W komisji nadzwyczajnej nie ma przedstawicieli klubów opozycyjnych: PO, SLD i PSL. Jak argumentowali, nie zgłoszą swoich kandydatów dopóki rząd nie przekaże Sejmowi pakietu ustaw, którymi miałaby się zająć komisja. Podkreślali także, że powołanie komisji nadzwyczajnej może spowodować, że nie będzie zajęć dla komisji stałych, które pracują w Sejmie. Według planów koalicji, komisja miałaby się zająć ponad 160 projektami rządowych ustaw. - Powołanie komisji nadzwyczajnej zapewni spójność projektowanych regulacji i będzie gwarancją ich zgodności z obowiązującymi przepisami prawa, a także umożliwi całościową analizę znaczenia zgłoszonych poprawek dla budżetu państwa - argumentowali inicjatorzy jej powołania. Tuż po głosowaniu nad składem osobowym komisji "Solidarne Państwo" posłowie zdecydowali, że zajmie się ona rządowym projektem zmian w ustawie o systemie oświaty, który zakłada m.in. wprowadzenia mundurków szkolnych i monitoringu w szkołach oraz zagwarantowania nauczycielom ochrony przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych.