O przejściu parlamentarzystów do klubu Solidarnej Polski w czwartek we Wrocławiu mówiła także jedna z liderek sejmowego ugrupowania Beata Kempa. Kempa nie chciała ujawnić żadnych nazwisk polityków PiS, którzy mieliby zasilić szeregi jej ugrupowania. - Sytuacja jest rozwojowa. Każdy musi sam dojrzeć do tej decyzji i się przekonać. Podstawą będzie na pewno program i nasze dalsze działania - zaznaczyła. Według źródeł zbliżonych do SP, klub Solidarna Polska ma zostać wzmocniony do końca roku; w Senacie ma powstać koło SP. Podczas konferencji prasowej Kempa zapowiedziała także, że w najbliższym czasie zorganizowana zostanie konwencja założycielska ugrupowania, a być może jeszcze w grudniu na Dolnym Śląsku przygotowana zostanie wizyta europosłów Zbigniewa Ziobro, Jacka Kurskiego i Tadeusza Cymańskiego. Posłanka powiedziała też, że lokalne kluby Solidarnej Polski będą powstały we wszystkich powiatach na terenie woj. dolnośląskiego. - Obecnie dyskutujemy nad tym, jak będzie to wyglądało. Musimy wybrać koordynatora, który na Dolnym Śląsku będzie moją prawą ręką i omówić zręby programu Solidarnej Polski - mówiła. Poseł Andrzej Dąbrowski dodał, że zainteresowanie ze strony osób, które chciałyby zaangażować się w tworzenie struktur regionalnych ugrupowania jest bardzo duże. - Dostaliśmy kilkaset maili od osób w różnym przedziale wiekowym, które funkcjonują w polityce na szczeblu samorządowym i krajowym, ale także od osób, które nie były do tej pory zaangażowane w politykę - podkreślił. Poseł także nie chciał ujawnić żadnych nazwisk osób, które miałyby kierować strukturami na terenie Dolnego Śląska. - Będziemy na bieżąco informowali o miastach, w których będą tworzyły się kluby Solidarnej Polski. To kwestia 2-3 tygodni, kiedy w większości powiatów te kluby powstaną, wtedy przedstawieni zostaną lokalni liderzy - tłumaczył.