"Nie ma sensu marnować głosu na prawicy, warto wystawić tak silne listy Prawa i Sprawiedliwości, które dają gwarancje zwycięstwa" - dodaje. "Solidarna Polska chętnie zatańczy z PiS-em"- zapowiada poseł Patryk Jaki. Dodaje zarazem, że najważniejszy jest program i wyborcy Solidarnej Polski. "Mamy szczere intencje i chcielibyśmy stworzyć wreszcie w Polsce prawicowy rząd, ale zależy, jakie są intencje drugiej strony, bo "do tanga trzeba dwojga"- mówi Jaki. Podkreśla, że jeżeli nie będzie propozycji upokarzającej, deptania programu Solidarnej Polski i jej wyborców, jest szansa na porozumienie. ."Prezes PiS zje Zbigniewa Ziobrę jak przystawkę" - uważa poseł PO Andrzej Halicki. W ocenie polityka Platformy, spotkanie wcale nie zapowiada jednoczenia prawicy tylko pokazanie, że nikt poza Kaczyńskim na prawicy nie istnieje. "Jarosław Kaczyński jest jeden i jeżeli kogokolwiek dopuszcza bliżej niż zasięg rąk to tylko po to, żeby skonsumować" mówi Halicki.Poseł PO Marcin Kierwiński żartuje, że lider Solidarnej Polski przyjdzie na rozmowę w worku pokutnym i będzie przepraszał Jarosława Kaczyńskiego, że go opuścił. "Wtedy może zostanie łaskawie wpuszczony na listy wyborcze" - mówi. Poseł dodaje, że to nie jest zwieranie prawicowych szyków, ale raczej powrót synów marnotrawnych do PiS-u. Prawo i Sprawiedliwość przygotowuje Kongres Zjednoczenia Prawicy. Ma się on odbyć w połowie lipca, najprawdopodobniej w najbliższą sobotę. Do wyborów parlamentarnych PiS, Solidarna Polska i Polska Razem mają ruszyć pod wspólnym sztandarem. Plan jest taki, by odsunąć od władzy rząd Donalda Tuska.