Sobecka łącznie zapłaciła 4755 zł. - Zapłaciłam dlatego, że niegodziwością byłoby ściąganie tych pieniędzy, które mają przeznaczenie na rozbudowę i funkcjonowanie Radia Maryja lub też Telewizji Trwam - powiedziała parlamentarzystka w TVP Bydgoszcz. Dyrektor Radia Maryja został ukarany grzywną za wykroczenie, polegające na prowadzeniu nielegalnej zbiórki pieniędzy na finansowanie Telewizji Trwam, Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej oraz wierceń geotermalnych realizowanych przez Fundację Lux Veritatis. Wyrok w pierwszej instancji zapadł 11 lutego 2011 r., a 17 czerwca 2011 r. został utrzymany w mocy przez sąd drugiej instancji. We wrześniu 2011 r. Rydzyk został wezwany przez Sąd Rejonowy w Toruniu do zapłaty zasądzonej grzywny w ciągu 30 dni. W ostatnim możliwym terminie jego pełnomocnik przysłał do sądu wniosek o odroczenie płatności do czasu zbadania przez Trybunał Konstytucyjny zgodności przepisów o zbiórkach publicznych. We wniosku była też mowa o tym, że duchowny potrzebuje czasu na zebranie pieniędzy. Kiedy Sąd Rejonowy w połowie października zeszłego roku odmówił odroczenia zapłaty, redemptorysta złożył zażalenie do Sądu Okręgowego w Toruniu. W połowie stycznia sąd okręgowy utrzymał w mocy postanowienie sądu pierwszej instancji. Konsekwencją było zlecenie przez Wydział Wykonywania Orzeczeń Karnych Sądu Rejonowego komornikowi wyegzekwowania należności od o. Rydzyka. Przed kilkoma dniami komornik poinformował sąd, że ściągnięcie grzywny i kosztów sądowych może być niemożliwe, gdyż o. Rydzyk przez miesiąc nie obierał wezwań, nie udało się też ustalić, czy posiada on jakiś majątek. O. Rydzyk krótko po ukaraniu przez sąd pierwszej instancji mówił w Radiu Maryja: "ja nie myślę płacić żadnej kary, bo to było bezprawie". Podkreślał też, że wszystko, co posiada, jest własnością zgromadzenia redemptorystów".