Najpierw kierująca samochodem osobowym marki ford, jadąc z Sierakowa do Kwilcza wpadła w poślizg, zjechała na lewą stronę jezdni i uderzyła w przydrożne drzewo, pojazd odbił się i zatrzymał na pasie, po którym wcześniej się poruszał. Kobieta o własnych siłach opuściła pojazd, który już nie nadawał się do dalszej jazdy. Zaalarmowanych policjantów z Sierakowa o wypadku, zmierzających z pomocą nieoznakowanym radiowozem, pech również nie opuścił. Kilkaset metrów od wspomnianego zdarzenia policjanci wpadli w poślizg i również uderzyli w przydrożne drzewo. Po przybyciu, służby ratunkowe zabezpieczyły miejsce zdarzenia, a wszyscy uczestnicy z obrażeniami ciała trafili do szpitala na badania. Droga była przez kilka godzin nieprzejezdna.