Janusz Śniadek nie ma wątpliwości, że ustawa o obniżeniu wieku emerytalnego w najbliższych miesiącach zostanie przyjęta, a z nowym rokiem zapisy te wejdą w życie. Przypomniał jednak, że jest jedna kwestia sporna: uznanie stażu składkowego jako jednego z kryteriów uzyskania prawa do emerytury. Poinformował, że zrobione przez rząd szacunki wykazały, że wprowadzenie tego kryterium będzie kosztownym przedsięwzięciem. Decyzja jego uznania jeszcze nie zapadła. Były szef "Solidarności" sądzi, że kwestia ta wymaga jeszcze wielu rozmów. Innym ważnym postulatem "Solidarności" jest ograniczenie handlu w niedziele. Janusz Śniadek podkreślał, że jest jeden warunek wejścia w życie takiej regulacji: musi ona dotyczyć wszystkich, także sklepów wielkopowierzchniowych. Chodzi o uczciwą konkurencję. Zdaniem posła nie jest prawdą, że ograniczenie, bądź skrócenie handlu w niedziele spowoduje drastyczne zmniejszenie obrotów lub zwolnienia. - Zmiana godzin otwarcia sklepów nie będzie miała wpływu na poziom konsumpcji. Spowoduje jedynie zmianę sposobu organizowania zakupów. Zakupy trzeba będzie robić w nieco krótszym czasie - argumentuje. Przedstawiciele NSZZ "Solidarność" oraz organizacje zrzeszające drobnych kupców zawiązali wczoraj komitet inicjatywy ustawodawczej w sprawie zakazu handlu w niedziele. Przygotowany projekt zakłada ograniczenie handlu we wszystkich sklepach - dużych, średnich i małych. Małe sklepiki będą mogły być otwierane tylko wówczas, gdy za ladą stanie właściciel. Czynne będą stacje benzynowe, kwiaciarnie, kawiarnie, restauracje, kioski na dworcach i inne obiekty użyteczności publicznej. Przedstawiciele komitetu będą zbierać podpisy pod projektem, po czym przedstawią inicjatywę marszałkowi Sejmu. Obywatelski projekt ustawy o zakazie handlu w niedzielę był już raz w Sejmie, ale w 2014 roku odrzuciła go koalicja PO-PSL.