W poniedziałek Sąd Najwyższy oddalił kasację złożoną przez obrońcę Zagórnego, który domagał się uchylenia tego wyroku lub umorzenia sprawy z powodu znikomej szkodliwości społecznej. - Szkody wyrządzone przez protesty górników i kolejarzy są większe niż te 30 tys. zł, na które PKP oszacowały swoje straty za wysypanie 18 wagonów zboża. Tymczasem górniczy ani kolejowi związkowcy nie siedzą na ławie oskarżonych - mówił adwokat. Sąd Najwyższy nie podzielił jednak argumentów obrony. Uznał ponadto, że ustawa o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, za złamanie której skazany został Zagórny, nie pozwala rolniczym związkom organizować protestów naruszających porządek prawny. Wyrok Sądu Najwyższego jest ostateczny.