Kasację - 13 października, na niespełna miesiąc przed śmiercią Czesława Kiszczaka - wniósł jego adwokat mecenas Grzegorz Majewski. Obrońca podnosi zarzuty wystąpienia bezwzględnej przyczyny odwoławczej. Grzegorz Majewski uważa między innymi, że skoro w 1981 roku Czesław Kiszczak był żołnierzem w czynnej służbie wojskowej, to powinien stanąć przed sądem wojskowym. Adwokat domaga się uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy sądowi właściwemu do rozpoznania lub uchylenia orzeczenia i przekazania sprawy do ponownego rozpatrzenia w Sądzie Apelacyjnym. Instytut Pamięci Narodowej w odpowiedzi na kasację wnosi o jej oddalenie. W czerwcu ubiegłego roku Sąd Apelacyjny utrzymał w mocy orzeczenie sądu pierwszej instancji. Czesław Kiszczak został oskarżony przez IPN o udział w "związku przestępczym o charakterze zbrojnym", który na najwyższych szczeblach władzy PRL przygotowywał stan wojenny. Sąd Okręgowy w styczniu 2012 roku skazał szefa resortu spraw wewnętrznych PRL na karę 2 lat pozbawienia wolności i warunkowo zawiesił jej wykonanie na 5 lat. Sąd orzekł wówczas, że stan wojenny nielegalnie wprowadziła tajna grupa przestępcza o charakterze zbrojnym, którą dowodził generał Wojciech Jaruzelski. Celem tej grupy była likwidacja "Solidarności", zachowanie ustroju komunistycznego oraz osobistych pozycji we władzach PRL. W 2011 roku sąd zawiesił sprawę Wojciecha Jaruzelskiego z powodu złego stanu zdrowia. Komunistyczny generał zmarł 3 lata później.