Ostatnio były poseł Platformy brał udział w konferencji na temat miejsca Polski w świecie. - Przyszedłem tu jako zwykły obywatel, a nie jako polityk - rozpoczął wykład niedoszły premier z Krakowa. Ale zaraz potem jak rasowy polityk krytykował rządy PiS. Przede wszystkim Annę Fotygę, byłą minister spraw zagranicznych. Widać, że tęskni nie tylko za swoją żoną - uważa dziennik. Jeszcze kilka dni temu Nelli Rokita mówiła "Faktowi" o tym, że miejsce jej męża jest w rządzie. Najchętniej widziałaby go w resorcie spraw wewnętrznych i administracji. Tłumaczyła, że Janek nie nadaje się na ambasadora. Zdaniem dziennika: "Jako rozchwytywana posłanka PiS ma jednak dla męża coraz mniej czasu. Dlatego ten zadumany sam tuła się między Krakowem i Warszawą. Może wkrótce wszystko się zmieni".