Nie milkną echa imprezy urodzinowej u dziennikarza RMF FM Roberta Mazurka. Na wieść o tym, że <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-borys-budka,gsbi,1510" title="Borys Budka" target="_blank">Borys Budka</a> i <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-tomasz-siemoniak,gsbi,1621" title="Tomasz Siemoniak" target="_blank">Tomasz Siemoniak</a> byli na tym wydarzeniu, Donald Tusk miał się wściec i wezwać ich na rozmowę w związku z niezachowaniem należytych standardów, jakich oczekuje się od wiceprzewodniczących PO. W związku z udziałem w imprezie urodzinowej dziennikarza, uczestniczący w niej posłowie PO oddali się do dyspozycji przewodniczącego PO. - Klub parlamentarny na najbliższym posiedzeniu Sejmu prowadzić będzie jeden z zastępców szefa klubu - poinformował jeszcze w środę rzecznik PO Jan Grabiec. Donald Tusk odnosił się do sprawy w jednym ze swoich wystąpień. Zacytował wtedy SMS-a od teściowej. "Donku, wiem że masz kłopot ze swoimi ludźmi. Jestem po twojej stronie. Nie powinni tak się zachować. Ale nie pozbywaj się ich. Już i tak sporo ludzi PO odeszło za twoich poprzedników. Teraz w PO każdy jest na wagę złota. Czasem człowiek w jakiejś chwili popełnia błąd, ale potem żałuje. To są pozytywne chłopaki, więcej takich głupot nie zrobią". Tusk dodał, że był "poruszony" tą wiadomością. Sprawa "SMS-a od teściowej Tuska" stała się tematem dyskusji polityków m.in. w mediach społecznościowych. <a href="https://wydarzenia.interia.pl/polska/news-urodziny-mazurka-krzysztof-gawkowski-na-lewicy-nikt-nikogo-n,nId,5506444" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Dyskutowali o niej też goście Bogdana Rymanowskiego w programie "Śniadanie Rymanowskiego w Polsat News i Interii".</a> - Ze zdumieniem oglądam festiwal paniki i hipokryzji po stronie Platformy Obywatelskiej. Słyszałem, że wszyscy w klubie próbowali dostać numer do teściowej <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-donald-tusk,gsbi,2" title="Donalda Tuska" target="_blank">Donalda Tuska</a>, bo podobno ma ustalać listy wyborcze w najbliższych wyborach - ironizował zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel w "Śniadaniu Rymanowskiego" w Polsat News.Po południu głos w sprawie swej teściowej zabrał Donald Tusk. "PiS zadarł ze wszystkimi: Unią, Ameryką, nawet z Czechami. A teraz z moją Teściową. Samobójcy" - stwierdził lider PO na Twitterze. "Rzeczona teściowa zaraz zarekwiruje telefon i skończy się rumakowanie" - skomentował z kolei Radosław Fogiel.