Jak informują źródła, Smoliński rozmawiał już z prezydentem Komorowskim o objęciu funkcji doradcy i stanie się to prawdopodobnie na początku października. Najprawdopodobniej będzie odpowiadał za wizerunek prezydenta, ale nie będzie jego rzecznikiem. Smoliński współpracuje z Komorowskim od wielu lat. Był rzecznikiem Ministerstwa Obrony Narodowej w czasie, gdy obecny prezydent kierował tym resortem. Był także rzecznikiem i doradcą Komorowskiego, gdy ten był marszałkiem Sejmu. W maju tego roku odszedł ze stanowiska m.in. po kwietniowych doniesieniach mediów, że on oraz inny z doradców Komorowskiego Waldemar Strzałkowski, składając wieńce przy grobie Anny Walentynowicz, która zginęła w katastrofie smoleńskiej, mieli kłopoty z utrzymaniem równowagi. Wyjaśniali wówczas w rozmowie z "Rzeczpospolitą", że wracali ze spotkania u metropolity gdańskiego abp. Sławoja Leszka Głódzia, gdzie do obiadu wypili po lampce wina.