W środę jeszcze jako poseł Platformy, Smirnow zrezygnował z głosowania nad wotum zaufania dla rządu, a następnie złożył rezygnację z członkostwa w klubie. - Nie poruszyło mną wystąpienie premiera. Zdaję sobie sprawę, że to, o czym wspominał premier, mogło mieć miejsce, ale to nie zmienia faktu, że to też świadczy o ogromnej słabości państwa - mówi były członek klubu PO.