Niespełna 16-letni Mikołaj Filiks zmarł 17 lutego. Śledztwo w sprawie śmierci syna posłanki PO Magdaleny Filiks prowadzi Prokuratura Rejonowa w Szczecinie. Kilka miesięcy temu Radio Szczecin, opisując sprawę skazanego za pedofilię byłego pełnomocnika marszałka woj. zachodniopomorskiego do spraw uzależnień Krzysztofa F., ujawniło, że jedną z ofiar był syn znanej parlamentarzystki. Na publikację zareagował m.in. Błażej Kmieciak, przewodniczący Państwowej Komisji ds. Pedofilii, który w programie "Gość Wydarzeń" stwierdził, że informacje pozwalały na identyfikację pokrzywdzonego. TVP: To poseł PO ujawnił informacje We wtorek TVP Info przyjęło narrację według której odpowiedzialność za ujawnienie informacji pozwalających na identyfikację ofiar spoczywa na pośle Platformy Obywatelskiej Piotrze Borysie. Przygotowano wydanie specjalne programu. "Politycy Platformy Obywatelskiej odpowiedzialni za śmierć dziecka - ofiary pedofila", "Mikołaj Filiks nie żyje z powodu działań polityków Platformy Obywatelskiej" - napisano na "paskach". Stacja w swoich materiałach przytacza fragment programu z 30 grudnia - dzień po tym, gdy o sprawie poinformowało Radio Szczecin. Piotr Borys na antenie TVP Info mówił: "Ten człowiek, mówię o pedofilu, o tym degeneracie, który skrzywdził dzieci, ten człowiek siedzi w więzieniu i oby szybko z tego więzienia nie wyszedł. Chcę powiedzieć, po drugie, że te dzieci, które zostały przez niego skrzywdzone, to są dzieci jednej z naszych członkiń PO". Według TVP Info to Borys swoją wypowiedzią pierwszy ujawnił "dodatkowe informacje, które pozwoliły ustalić tożsamość ofiar Krzysztofa F.". Dziennikarze stacji twierdzą też, że wcześniej media publiczne i prywatne informowały jedynie o "dzieciach znanej parlamentarzystki". "Dopiero po tym, co powiedział Borys - ustalenie tożsamości tej polityk nie stanowiło już żadnego problemu, gdyż ze Szczecina jest tylko jedna posłanka Platformy Obywatelskiej - właśnie Magdalena Filiks" - napisał portal tvp.info. Piotr Borys odpowiada: Spotkamy się w sądzie Na zarzuty stacji Piotr Borys odpowiedział na Twitterze. Do swojego wpisu dołączył dwa nagrania - pierwsze to fragment programu TVP Info z 29 grudnia. Na antenie opisujący sprawę dziennikarz Radia Szczecin Tomasz Duklanowski mówił, że dotyczy ona "szerokiego kręgu Platformy Obywatelskiej", wskazał też, że wiedziano o niej w środowisku "zachodniopomorskiej PO" i "robiono wszystko, by sprawa nie trafiła do mediów". - Poszkodowany 13-latek był synem znanej parlamentarzystki. Dlatego ta sprawa była przemilczana, wyrok zapadł już w ubiegłym roku. Żadne media o tym nie informowały, nikt o tym nie wiedział, dlatego że dotyczyło to kręgów Platformy Obywatelskiej - mówił dziennikarz. Z kolei drugie nagranie to fragment programu TVP Info. Mowa w nim o "zaprzyjaźnionej z Krzysztofem F. parlamentarzystce", która zostawiała mu pod opieką swoje dzieci - 13-latka i 16-latkę. "Ten molestował chłopca, a jego starszą siostrę częstował narkotykami". "Nie uda wam się sfałszować rzeczywistości. Przyczyniliście się do śmierci dziecka. Tomasz Dulkanowski 29.12.2022 ujawnił dane dzieci w TVP Info i Radiu Szczecin, co skomentowałem 30.12.2022. Wasze kłamstwa przekroczyły wszystkie skale. Spotkamy się w sądzie" - skomentował nagrania Piotr Borys. Oburzenie posłów: TVP to hieny Zarzuty formułowane przez TVP Info spotkały się z ostrą krytyką ze strony posłów Koalicji Obywatelskiej. "Na antenie festiwal kłamstw na temat Posła Piotra Borysa. Nie, to nie Piotr ujawnił dane skrzywdzonego dziecka. Tak, to Piotr wspierał Magdę i jej syna Mikołaja. Tak, to Tomasz Dulkanowski ujawnił te dane. Tak, to TVP szczuło na posłankę opozycji" - napisała posłanka Agnieszka Pomaska. Do paska "TVP Info" odniósł się poseł Cezary Tomczyk. "To się dzieje naprawdę. Oni naprawdę to prezentują w TVP. Hieny. W słowniku nie ma słów, żeby to opisać. Ale kodeks karny znajdzie zastosowanie. Rozliczymy was. "Łajdactwo TVP info przekroczyło wszelkie granice" - dodała z kolei Katarzyna Lubnauer. "TVP to hieny" - skomentował Adam Szłapka. Na pasek o śmierci syna posłanki zareagował również Artur Dziambor z Wolnościowców: "Na to co odwala dziś TVP Info nie mam k***a słów! No nie mam..." - napisał. Minuta ciszy w Sejmie We wtorek Sejm uczcił pamięć zmarłego syna Magdaleny Filiks minutą ciszy. "Tragiczna śmierć kogoś bliskiego jest zawsze dramatem, a śmierć dziecka jest dramatem niewyobrażalnym. Dotknęło to syna naszej koleżanki, parlamentarzystki. Zatrzymajmy się na chwilę, bardzo państwa proszę o uczczenie minutą ciszy tragicznie zmarłego chłopca" - powiedziała marszałek Sejm Elżbieta Witek, a posłowie wstali.