- Europejscy komentatorzy powinni wstrzymać się jeszcze z wyrokowaniem o nacjonalistycznym i antyeuropejskim zwrocie, który po zwycięstwie Prawa i Sprawiedliwości miałby zmienić Polskę i całą Europę - podkreśla gazeta w komentarzu. Zdaniem "Sme" podobne obawy są wprawdzie uzasadnione "pełną ekscesów przeszłością partii (Jarosława) Kaczyńskiego", ale "okoliczności są obecnie inne niż w latach 2005-2007". Słowacki dziennik dopuszcza możliwość, że obecnie sprawdzić się może powiedzenie, iż nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Wskazuje przy tym na przykład, że w kampanii wyborczej "wyraźnie brakowało antyniemieckiej retoryki".