Śledztwo ws. wydarzeń przed Sejmem w grudniu 2016 r. będzie przedłużone
Trwające od roku śledztwo w sprawie wydarzeń przed Sejmem w nocy 16 grudnia będzie przedłużone. Jak ustalił dziennikarz RMF FM Tomasz Skory, wydarzenia określane jako "próba puczu" wciąż nie doczekały się aktów oskarżenia. Prowadzący sprawę prokurator poprosił właśnie o kolejne przedłużenie śledztwa.
"Próbą puczu" nazwano demonstrację w związku z zablokowaniem mównicy przez część posłów i głosowaniami w Sali Kolumnowej 16 grudnia ubiegłego roku.
Prokurator od wielu miesięcy ma kłopoty z postawieniem zarzutów w sprawie czegokolwiek, poza znieważeniem i naruszeniem nietykalności cielesnej w jednym przypadku i prawa prasowego w sześciu przypadkach.
W czerwcu prokurator zarzucił jeszcze dwu osobom naruszenie miru domowego Sejmu. Umorzył jednak dającą mu największe szanse przed sądem sprawę znieważenia posła Tadeusza Cymańskiego. Zrobił to na prośbę samego posła. - Było przykre to wszystko, ale iść do sądu i oskarżać... Moim zdaniem to nie prowadzi do niczego - mówił Cymański.
Cymański ściganie w podobnych sprawach uważa za stratę czasu. Mimo to po roku ścigania, ale bez aktów oskarżenia, prokurator chce poświęcić na to kolejne miesiące.
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.