- Istnieje konieczność zapoznania się z materiałami śledztwa prowadzonego przez wydział przestępczości zorganizowanej Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku (badającej m.in. sprawę uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika) - wyjaśnił Rycharski. Dodał, iż dotyczy to także śledztwa w sprawie śmierci drugiego z zabójców Krzysztofa Olewnika - Sławomira Kościuka, które także prowadzone jest przez ostrołęcką Prokuraturę Okręgową. Postępowanie w sprawie śmierci Kościuka - jak informowali wcześniej śledczy - zostało przedłużone do 5 listopada. Rycharski przyznał, iż w obu sprawach: zarówno śmierci Kościuka, jak i śmierci Pazika, badany jest nadal wątek ewentualnych zaniedbań ze strony służby więziennej. Kościuka znaleziono powieszonego w celi aresztu płockiego Zakładu Karnego 4 kwietnia 2008 r., kilka dni po wyroku, jaki zapadł w procesie porywaczy i zabójców Krzysztofa Olewnika. Wyniki badań toksykologicznych Kościuka wykazały, że chociaż przyjmował on leki o działaniu przeciwdepresyjnym i przeciwpsychotycznym, mógł popełnić samobójstwo. Badania te nie wykazały obecności alkoholu, narkotyków i trucizn. Pazika znaleziono powieszonego w celi aresztu płockiego Zakładu Karnego 19 stycznia 2009 r. Sekcja zwłok potwierdziła, iż jego zgon nastąpił na skutek powieszenia. Na ciele Pazika nie stwierdzono śladów walki lub obrony. Badania toksykologiczne nie ujawniły obecności środków odurzających bądź psychotropowych, a także substancji toksycznych. Sąd Okręgowy w Płocku 31 marca 2008 r. skazał 10 oskarżonych w sprawie uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika. Kary dożywocia sąd wymierzył Sławomirowi Kościukowi i Robertowi Pazikowi, odpowiadającym bezpośrednio za zabójstwo. Pozostałych ośmioro oskarżonych sąd skazał na kary od roku w zawieszeniu na 3 lata do 15 lat pozbawienia wolności. To oni brali udział w porwaniu, bądź pomagali w przetrzymywaniu uprowadzonego. Jeden z oskarżonych został uniewinniony. Do uprowadzenia Krzysztofa Olewnika doszło w nocy z 26 na 27 października 2001 roku. W lipcu 2003 r. okup - 300 tys. euro - przekazano porywaczom. Jednak uprowadzony nie został uwolniony. Jak się okazało miesiąc po odebraniu przez przestępców pieniędzy został zamordowany - sprawcy Pazik i Kościuk udusili Olewnika. W czerwcu 2007 r. w olsztyńskim areszcie powiesił się Wojciech Franiewski, któremu prokuratura miała postawić zarzut sprawstwa kierowniczego zbrodni. Sekcja zwłok wykazała w jego krwi śladowe ilości amfetaminy i alkoholu. Okoliczności porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika, a także nieprawidłowości związanych ze śledztwem prowadzonym w tej sprawie bada w wielowątkowym postępowaniu gdańska Prokuratura Apelacyjna. Sprawę wyjaśnia też sejmowa komisja śledcza, o której powołanie zabiegała rodzina Olewników.