Jak powiedział rzecznik prasowy warszawskiej prokuratury okręgowej prok. Michał Dziekański obie sprawy, z których jedna jest na etapie śledztwa, zaś druga postępowania sprawdzającego, trafiły do Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu. Kilkanaście dni temu - jak informowało Ministerstwo Sprawiedliwości - była urzędniczka, która jest współwłaścicielką działki pod dawnym adresem Chmielna 70, została uznana za winną naruszenia obowiązków członka korpusu Służby Cywilnej przez złożenie niezgodnych z prawdą oświadczeń majątkowych. Komisja dyscyplinarna wymierzyła jej karę obniżenia stopnia służbowego Służby Cywilnej. Jeszcze w kwietniu urzędniczka została odwołana z funkcji pełnomocnika ds. równego traktowania w zatrudnieniu i przeciwdziałania mobbingowi. Kilka dni później została zdymisjonowana z funkcji naczelnika wydziału ds. pokrzywdzonych przestępstwem i promocji mediacji i przeniesiona na niższe stanowisko głównego specjalisty w wydziale skarg i wniosków w MS. We wrześniu poinformowano, że zrezygnowała z pracy w resorcie i nie wykonuje już żadnych obowiązków służbowych. Niezależnie od rozwiązania umowy, sprawę jej oświadczeń majątkowych bada prokuratura. Jak wcześniej informował prok. Dziekański, w tej sprawie prowadzone jest śledztwo, gdyż jeszcze w maju zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa podania nieprawdy w oświadczeniach o stanie majątkowym złożył dyrektor generalny MS. Jednocześnie trwa postępowanie sprawdzające po zawiadomieniu b. wiceprezydenta Warszawy Jarosława Jóźwiaka, które dotyczy decyzji reprywatyzacyjnych - wypłaty odszkodowań na rzecz b. urzędniczki i zwrotów nieruchomości oraz spraw prowadzonych przez jednego z adwokatów. Jak pisały media urzędniczka miała dostać w sumie 38,6 mln zł w ramach odszkodowań za sześć stołecznych nieruchomości, czego miała nie ujawnić w oświadczeniach majątkowych. Jest ona także jednym ze współwłaścicieli słynnej warszawskiej działki przy PKiN, pod dawnym adresem Chmielna 70, wokół której rozpoczęła się afera reprywatyzacyjna w stolicy. Jak wcześniej informowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie trafiło do niej łącznie kilka zawiadomień ws. reprywatyzacji.Ostatnio - jak poinformował w piątek prok. Dziekański - zostały wszczęte dwa kolejne śledztwa po zawiadomieniach przekazanych do prokuratury okręgowej przez Prokuraturę Rejonową Warszawa-Śródmieście. W obu sprawach zawiadomienie złożył burmistrz Śródmieścia Piotr Kazimierczak. Odnoszą się one do nieruchomości przy ul. Nowogrodzkiej oraz przy ul. Lekarskiej. Niezależnie od tego na początku września na polecenie ministra sprawiedliwości-prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry powołano łącznie trzy zespoły prokuratorskie do spraw warszawskiej reprywatyzacji. Zespół w Prokuraturze Regionalnej we Wrocławiu został utworzony "do przeprowadzenia śledztw dotyczących niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych oraz wyłudzeń dokonanych w związku z tzw. reprywatyzacją nieruchomości w Warszawie". Trafiło do niego już ponad 10 spraw.Z kolei zespół prokuratorów w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie został powołany do zbadania postępowań prowadzonych w warszawskich prokuraturach od początku 1999 r. do 30 sierpnia 2016 r., które "zostały zakończone decyzjami o odmowie wszczęcia, o umorzeniu lub zawieszeniu w sprawach dotyczących tzw. reprywatyzacji nieruchomości w Warszawie". Zespół ten bada 43 takie sprawy. Jednocześnie w Prokuraturze Krajowej został powołany zespół koordynujący wszystkie działania podejmowane w sprawach związanych z reprywatyzacją. Na czele tego zespołu koordynującego stanął prokurator krajowy Bogdan Święczkowski.