Propozycja zmian w Kodeksie pracy wpłynęła do laski marszałkowskiej w środę - poinformował Dariusz Joński (SLD) na konferencji prasowej w Sejmie. W projekcie nowelizacji sojusz proponuje, by zapowiedzianymi przez rząd przepisami o wydłużeniu urlopów rodzicielskich objąć również matki I kwartału 2013, to znaczy kobiety. które urodziły dziecko od 1 stycznia do 17 marca 2013 r. Jak wyjaśnił rzecznik SLD Dariusz Joński, pieniądze na ten cel (ok. 400-500 mln zł) można uzyskać wprowadzając podatek od transakcji finansowych. SLD składa równocześnie projekt ustawy dotyczący tego właśnie podatku. Joński przypomniał, że podatek taki wprowadza właśnie 11 krajów Unii, w tym Francja, Niemcy, Hiszpania, Portugalia i Grecja. - Skoro inne kraje mogą tak zrobić, to może i Polska. W zależności od stawki, jaką Sejm przyjmie, budżetowe wpływy z tego podatku mogą sięgać od 10 do 30 mld - uważa polityk. Na ten pomysł SLD zareagowała PO. - SLD jest ostatnią partią, która może krytykować to, co przygotował rząd PO i PSL - to właśnie za rządów SLD urlop macierzyński, który wynosił wcześniej 26 tygodni został skrócony aż o 10 tygodni. Poseł Joński, jako rzecznik klubu powinien zdobyć wiedzę na temat tego, jak wyglądał urlop macierzyński, kiedy władzę sprawowało SLD - powiedziała na środowej konferencji prasowej posłanka Platformy Marzena Okła-Drewnowicz. SLD chce również, by z 26 tygodni urlopu rodzicielskiego mogli korzystać obydwoje rodzice. - By mogli z niego korzystać solidarnie - albo tak, by co najmniej 4 tygodnie z urlopu korzystał jeden z rodziców, a pozostała część należałaby do drugiego. Przewidujemy również taką możliwość, że oboje rodzice mogliby korzystać z tego urlopu równolegle, na zasadach: pół etatu jeden rodzic, pół etatu - drugi. Etaty mogą zachodzić na siebie tak, by rodzice byli przy dziecku po pół dnia. Jest to elastyczne podejście do sprawy, które dopasowuje istotę tego dodatkowego, 26-tygodniowego urlopu, do potrzeb obojga rodziców, którzy wychowują małe dziecko - tłumaczył poseł SLD Ryszard Zbrzyzny. SLD chce też wprowadzić "bardziej czytelny sposób rozliczania świadczenia z tego urlopu" - dodał. - Proponujemy, żeby w pierwszej części urlopu, tzw. macierzyńskiego - czyli pierwszych 26 tygodni - obowiązywała odpłatność na poziomie 100 proc., zaś w drugiej części - w okresie 26 tygodni urlopu rodzicielskiego - świadczenie było na poziomie 60 proc. - mówił Zbrzyzny. - Rząd proponuje, że jeżeli się ktoś zdecyduje na skorzystanie z urlopu w całości, a więc w sumie z 12 miesięcy, to od samego początku będzie otrzymywał świadczenie na poziomie 80 proc. Nas takie rozwiązanie nie interesuje, bowiem korzystanie z drugiej części urlopu będzie zależało od decyzji rodziców, którzy mogą, ale nie muszą z tego skorzystać. Dlaczego więc zgodzić się na obniżanie świadczenia w I półroczu nie wiedząc, czy w II półroczu będziemy jeszcze z tego korzystać? - pytał Zbrzyzny. Sojusz chce też zmiany dotyczącej prawa do opieki nad dzieckiem. Obecnie rodzice mogą skorzystać z 2 dni opieki nad dzieckiem mającym do 14 lat. SLD proponuje rozszerzyć tę zasadę na kolejne dzieci. - Jeśli ktoś ma dwoje dzieci, proponujemy mu dodatkowy dzień. Jeżeli ma więcej niż troje dzieci - miałby kolejny, dodatkowy dzień. A więc w przypadku rodziny, która posiada więcej niż troje dzieci, byłyby to cztery dni dodatkowego urlopu na opiekę - tłumaczył poseł. Kolejna propozycja zmiany dotyczy bezpłatnego urlopu wychowawczego. Obecnie można z niego korzystać przez okres do trzech lat, pod warunkiem, że dziecko nie skończyło 4 lat życia - przypomniał Zbrzyzny. Nowelizacja zakłada, że z prawa do tego urlopu można będzie skorzystać na dziecko do 5. roku życia.